Friz i Wersow odnieśli kolejny "sukces". Ich film z wesela zbiera fatalne oceny
Friz i Wersow mają smykałkę do interesów. Para influencerów postanowiła tym razem zarobić na swoim niedawnym "sekretnym ślubie". Ta jakże wybitna produkcja już trafiła do kin, ale pierwsze recenzje i oceny raczej nie zachęcają do tego, by wybrać się na seans. Tak niskich ocen w popularnym serwisie o filmach ze świecą szukać.
Wersow i Friz są jedną z najbardziej znanych par w polskim show biznesie. Influencerzy długo ukrywali przed mediami i fanami, czy wzięli ślub, a później postanowili ujawnić wszystko w filmie, który trafił do kin. Okazuje się, że wesele zrobili po swojemu. Imprezę otworzyli pierwszym tańcem, który wykonali do swojej piosenki. Jak ujawnili, napisali ją specjalnie z okazji ślubu i nowej roli, w jaką obydwoje mieli się po nim wcielić.
"Mieliśmy na pewno nasz spektakularny pierwszy taniec. Ja chciałabym tu pochwalić mojego męża, jak pięknie zatańczył. Można to zobaczyć w filmie i również jako teledysk do naszej piosenki. Także będziecie mogli zobaczyć, jak to wszystko wyglądało" - pochwaliła się Wersow w rozmowie z Gazetą.pl.
Friz dodał natomiast, że na uwagę zasługuje również ich ślubny tort. Z jego relacji wynika, że powstał specjalnie do sesji zdjęciowej, którą zamieścili w zaproszeniach, ale postanowili zabrać go ze sobą za granicę, by mógł cieszyć oko na przyjęciu weselnym.
To nie koniec niespodzianek. Para postanowiła zaskoczyć gości niespotykanym daniem, które zdecydowanie odbiega od standardów znanych z polskich tradycyjnych wesel. Na stole pojawiła się bowiem pizza.
"Mieliśmy oczywiście też pizzę, mieliśmy specjalny filmik, który był zmontowany podczas naszego wesela. Mieliśmy takie nasze rzeczy, wiesz? Takie nasze" - ujawniała po kolei podekscytowana Wersow.
Tuż po premierze dokumentu "Friz & Wersow: Miłość w czasach" online fani pary i krytycy filmowi ruszyli do kin, żeby na własnej skórze przekonać się, co też przygotowali Wersow i Friz. Okazuje się, że głośno zapowiadany dokument nie spodobał się odbiorcom, o czym świadczą zaskakująco niskie noty przyznawane produkcji w sieci.
"Ekranizacja językowego łamańca, jak to król Karol kupił królowej Karolinie... Jakby któryś z polskich dystrybutorów chciał wpuścić do kin film z mojego wesela, piszcie. Mam świadomość, że prawdopodobnie nikogo nie obejdzie, ale ręczę obiema rękami, że jest lepszy"; "Po prostu nieporozumienie. Takie coś nigdy nie powinno trafić do kin"; "Lipa"; "Skok na kasę" - piszą rozżaleni fani na Filmwebie.
Chociaż film oceniło już 1,1. tys. użytkowników średnia ich ocen wynosi zaledwie 2.3 na 10 punktów. Nie lepiej mają się oceny krytyków, którzy przyznali produkcji 1 punkt.
Pomponik gratuluje!
Zobacz też:
Zaraz pokażą swój ślub w kinie, a tu takie wieści ws. Wersow i Friza. Nagle oficjalnie ogłosili
Halejcio od początku o wszystkim wiedziała. "Zrobiła to na własnych zasadach"
Wyszło, ile Wersow i Friz wydali na ślubne obrączki. To klasyka luksusu