Reklama
Reklama

Frąckowiak miała szczególną relację z mamą. Historia jej rodziców porusza serca

Halina Frąckowiak miała szczególną relację ze swoimi rodzicami. Mama i tata piosenkarki rozstali się, kiedy ta była jeszcze mała. Mimo tego wokalistka nigdy nie narzekała na brak miłości. Na przestrzeni lat wyznała, jak wiele cech zawdzięcza swojej ukochanej mamie.

Halina Frąckowiak to niekwestionowana gwiazda polskiej piosenki. Ponadczasowe szlagiery wokalistki, takie jak "Bądź gotowy dziś do drogi", "Papierowy księżyc" czy "Do końca świata" wciąż bywają grane przez stacje radiowe. 

77-letnia wokalistka wciąż jest aktywna zawodowo - jakiś czas temu pojawiła się w piątej edycji "The Voice Senior", gdzie obok Maryli Rodowicz, Alicji Węgorzewskiej i Tomasza Szczepanika występowała w panelu jurorskim.

Reklama

Piosenkarka w swoim życiu dbała jednak nie tylko o karierę, ale i relacje rodzinne. To właśnie kochający dom i bezwarunkowa miłość mamy dała jej siłę i bezcenną podporę do działania.

Halina Frąckowiak nie rozumiała rozstania swoich rodziców

Okres młodości Frąckowiak nie należał do najłatwiejszych - jej rodzice się rozeszli. Mimo tego piosenkarka nigdy nie narzekała na brak miłości.

"Mój tato odszedł, ale nie czułam braku miłości. Wiedziałam, że jestem córeczką kochaną przez oboje rodziców. Rodzina to jest coś bardzo, bardzo ważnego. Czasami młodym się wydaje, że już kończą studia, mogą samodzielnie iść w życie, ale tak naprawdę miłość rodzinna to jest nasza siła, ogromna siła" - wyznała cytowana przez "Dobry tydzień".

Choć Frąckowiak zawsze czuła się kochana, to jako dorastająca dziewczyna nie rozumiała powodów rozstania swoich rodziców. Co więcej, jej tata mimo obietnic nigdy ich jej nie ujawnił.

"To było życie dorosłych ludzi, tatuś miał swoje powody, dla których nas opuścił. Mówił: 'dorośniesz, ja ci to wszystko wytłumaczę'. Nigdy mi nie wytłumaczył. Mama zmarła wcześniej, tata przyjechał na jej pogrzeb. Starszy, przygarbiony pan. Płakał jak dziecko. Jednak nigdy nie miałam deficytu miłości, tylko obecności. Zawsze czułam się kochana, nie tylko przez mamę, przez tatę też. Myślę, że gdyby tatuś był z nami na co dzień, pokazałby mi, jak dziewczynka może być silna. A przecież jestem silna" - mówiła przejmująco w wywiadzie dla "Vivy!".

Halina Frąckowiak wiele zawdzięcza swojej ukochanej mamie

Piosenkarka podkreśla, jak wiele zawdzięcza swojej ukochanej mamie.

"Miałam bardzo silną mamę. Była cudowna: dobra, prostolinijna, naturalna, kochająca. To ona dawała nam ciepło. W domu najważniejszy był ogromny stół. To mi pozostało. Nie chodzi o jedzenie, tylko o spotkania rodzinne: imieniny, urodziny, święta, każda okazja jest dobra, żeby razem spędzić parę chwil. Rano wstaję, patrzę do lustra i widzę, że staję się coraz bardziej podobna do mamy. Mówię: 'Dzień dobry, mamusiu'. To jest moje powitanie dnia"  - mówiła Frąckowiak na łamach "Vivy!".

W wywiadzie dla "Vivy!" Frąckowiak wyjawiła, że jej mama również miała talent wokalny. To właśnie po niej zresztą odziedziczyła wiele cech.

"Mama również pięknie śpiewała. Kiedy sama śpiewam, czasami słyszę jej głos. Na pewno po niej mam pokorę. I ogromną pogodę ducha. Kiedy urodził się mój syn, mama przeprowadziła się do nas. Była przy nim, gdy ja wyjeżdżałam na koncerty. Była cudowną babcią" - wspomniała gwiazda polskiej piosenki. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Czytaj też:

Halina Frąckowiak nie mogła dłużej milczeć w sprawie Opola. Wszystko się wyjaśniło

Związek z muzykiem powoli się rozpadał. Po rozstaniu wydarzyła się tragedia

Halina Frąckowiak już traciła nadzieję, a tu taki niespodziewany finał. "Dwa lata szukałam"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Halina Frąckowiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama