Realizacja projektu odbywała się w Londynie pod koniec 2019 roku, natomiast premiera zaplanowana jest na 3 kwietnia na kanale "Disney +".
Film opowiada o słonicy Shani i jej dziecku, którzy wyruszają w daleką podróż do zielonego raju. Księżna wystąpiła w roli narratora, niestety, krytycy zgodnie stwierdzili, że nie wypadła najlepiej. Wszystkie recenzje są spójne w ocenie. Na plus: zdjęcia i praca kamery. Minus: kunszt aktorski Meghan. Ekspert publikujący dla "The Sun" stwierdził: "Jeżeli chodzi o rolę Meghan, to jej narracja jest za bardzo pozytywna i nadmiernie podekscytowana, przez co momentami głos księżnej jest trochę irytujący". Podobnego zdania jest także Robbie Collin z "The Telegraph", który napisał: "Meghan brzmi jak słodka królewska dziewczynka z elementami dziewczynki z wyższych sfer". Najbardziej krytyczny był natomiast Ed Potton z "The Times". Stwierdził wprost, że debiut Meghan to "gniot", a swoją rolą Markle zepsuła przyjemny w odbiorze film. "Odchodząca księżna Sussex opowiada historię Disneya o stadzie słoni przemierzających pustynię. Boże, czy ona robi to leżąc sztywno?" - napisał Ed. Wynagrodzenie Meghan za udział w produkcji zostanie w całości przekazane na rzecz fundacji Elephants Without Borders, która zajmuje się ochroną słoni przed kłusownikami. Biedna Meghan? Współczujecie?


***Zobacz więcej materiałów wideo:








