Maja Staśko zasłynęła w przestrzeni publicznej jako lewicowa aktywistka o kontrowersyjnych, ale często wykluczających się poglądach. Od 2017 roku jest aktywna na Instagramie i innych mediach. Po pracy pomagała potrzebującym, oferując porady telefoniczne z prywatnego numeru. Niestety, kiedy przybyło jej hejterów na przestrzeni lat, uważa, że to zbyt niebezpieczne.
Spis treści:
- Kim jest Maja Staśko? Zasłynęła dzięki Annie Lewandowskiej
- Maja Staśko i bijatyka w oktagonie High League
- Maja Staśko kontra Malik Montana
- Maja Staśko i zegarek Roberta Lewandowskiego
- Maja Staśko kontra Krzysztof Stanowski
- Maja Staśko krytykuje Olgę Tokarczuk
- Maja Staśko kontra Ewa Chodakowska
- Maja Staśko wyrzuca jedzenie Maty i twierdzi, że ktoś to zje
- Maja Staśko wyzywa Nitrozyniaka, a potem się z nim koleguje dla sławy
Kim jest Maja Staśko? Zasłynęła dzięki Annie Lewandowskiej
Maja Staśko jest internatową aktywistką, weganką i feministką. Zasłynęła aferą z Anną Lewandowską dotyczącą bodyshamingu. Dla przypomnienia: Anna Lewandowska w przebraniu sumo (lub osoby z dużą liczbą kilogramów) paradowała z uśmiechem do kamery. Nie spodobało się to aktywistce.
Superszczupła laska, którą stać dosłownie na wszystko, każdy zabieg upiększający i usługę, i która ma mnóstwo czasu, by ćwiczyć - w stroju grubej osoby wywija śmiesznie do kamery. No naprawdę, boki zrywać
W efekcie Maja Staśko otrzymała pozew od drużyny Anny Lewandowskiej na 50 tys. złotych, a internauci stanęli za feministką murem. Tak zaczęło się internetowe życie Staśko.
Maja Staśko i bijatyka w oktagonie High League
Maja Staśko została ogłoszona nowym zawodnikiem federacji freak-fightowej High League. Czwarta już edycja walk w oktagonie odbędzie się 17 września w Arena Gliwice.
Aktywistka ogłosiła, że przekaże 40 tys. swojego wynagrodzenia na cele charytatywne.

Maja Staśko kontra Malik Montana
Aby było ciekawiej, gospodarzem i twarzą federacji High League jest raper Malik Montana. Maja Staśko wielokrotnie nazywała go seksistą i osobą, która nie szanuje kobiet.
Jak widać, pieniądze potrafią zmienić perspektywę. Dziś, już po ogłoszeniu walki Staśko na HL4, Maja twierdzi, że idzie wykorzystać jego seksizm w dobrym celu.

Maja Staśko i zegarek Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski podczas nagradzania przez prezydenta Andrzeja Dudę, miał na ręce drogi zegarek. Kto wkroczył wtedy do akcji? Maja Staśko! Skrytykowała piłkarza za to, że "w dobie koronawirusa nosi drogi zegarek o wartości mieszkania".
Robert Lewandowski został od razu wybroniony przez fanów, internautów, a nawet innych celebrytów. "Ukradł? Dorobił się na czyimś nieszczęściu? Dla mnie może mieć nawet skarpetki wartości willi z basenem. Jego, za swoje, za zarobione. Proszę komentować i krytykować to, co dzieje się za publiczne pieniądze. Dużo dystansu, życzliwości i pogody ducha życzę w tych ciężkich czasach" - napisał internauta.
"Zarobił uczciwie i sobie kupił. Tak to działa" - odpowiedział Mai Tomasz Lis na Twitterze.

Maja Staśko kontra Krzysztof Stanowski
Krzysztof Stanowski negatywnie wypowiedział się na temat felietonu Mai Staśko w "Wysokich Obcasach". Uważał, że kobiety mają dość wiecznego podrywania w klubach. Sarkastyczny dziennikarz sportowy w swoim programie "Dziennikarskie Zero" wyśmiał Maję, zwyzywał od paranoiczek i jednocześnie uszczypliwie skomentował jej wygląd.
Cały tekst jest obrzydliwy: wynika z niego, że mężczyźni to hordy gwałcicieli, molestatorów, którzy mogą udawać normalnych, bo chcą upolować ofiarę, wziąć ślub i przemienić się w domowych oprawców. W wolnych chwilach zakładają maseczki i masturbują się w miejscach publicznych
Skala hejtu sięgnęła zenitu i Maja otrzymywała od fanów Stanowskiego groźby śmierci.
Od fanów Stanowskiego dostaje przez kilka dni groźby śmierci. Gównoburze w sieci mnie nie nakręcają. Gdy piszę coś, to zwykle wydaje mi się oczywiste, ale okazuje się, że nie dla wszystkich (...) Wolałabym jednak, by moja pozycja była utrzymywana nie przez gównoburze i przepychanki, tylko przez merytoryczne sprawy, na przykład teksty, które piszę na podstawie rozmów z pokrzywdzonymi i ekspertami, raportów i badań

Maja Staśko krytykuje Olgę Tokarczuk
Maja Staśko rozpętała też ostatnio burzę wokół polskiej noblistki, Olgi Tokarczuk. Wszystko przez wypowiedziane przez pisarkę słowa podczas Festiwalu Góry Literatury.
Nigdy nie oczekiwałam, że wszyscy mają czytać i że moje książki mają iść pod strzechy. Wcale nie chcę, żeby szły pod strzechy. Literatura nie jest dla idiotów. Żeby czytać książki trzeba mieć jakąś kompetencję, pewną wrażliwość, pewne rozeznanie w kulturze. Te książki, które piszemy, są gdzieś zawieszone, zawsze się z czymś wiążą
O ile lewicowa aktywistka broniła pisarkę przed akcją hasztagową #OdeślijOldzeksiążkę, tak teraz wyznała, że bardzo się na niej zawiodła.
Tokarczuk nie chce, by jej książki trafiały pod strzechy, bo ona »nie pisze dla idiotów«. To jest podejście do ludzi, które zawsze mnie mierziło. Pod strzechami mieszkają idioci, którzy nie myślą i nie czują? Nie dość, że to nieprawdziwe, to jeszcze głęboko pogardliwe. Niestety
Maja Staśko kontra Ewa Chodakowska
Niedługo po awanturze z Anną Lewandowską, Maja Staśko postanowiła uderzyć słownie Ewę Chodakowską. Wszystko przez promowanie idealnego ciała za pomocą filmiku, w którym sportsmenka wyznaje, że świetnie wygląda nie tylko na Instagramie, ale i w rzeczywostości.
Film miał być inspiracją dla kobiet, ale Staśko skomentowała jedynie: "Po aferze dotyczącej obrażania grubych ludzi i wywierania presji na kobiece ciała - to brzmi jak żart".

Maja Staśko wyrzuca jedzenie Maty i twierdzi, że ktoś to zje
Maja Staśko jest weganką, zatem nie je niczego, co jest pochodzenia zwierzęcego (jajka, mleko, a także produkty z nich zrobione). Dziwnym trafem celebrytka postanowiła przetestować słynny Zestaw Maty z sieci McDonald's, a jak wiadomo - nie każdy produkt jest wegański.
W zestawie można było znaleźć podwójną mięsną kanapkę, frytki i napój mleczny o smaku zielonej herbaty matcha. Jak można się domyślić, celebrytka nie zjadła mięsnej kanapki i nie wypiła mlecznego napoju z racji swoich poglądów. Oceniła więc jedynie frytki.
Nie to jednak wywołało kontrowersje. Aktywistka, która często porusza problem głodu na świecie, cierpienia zwierząt i wyzysku wielkich korporacji, w bardzo lekceważący sposób podeszła do testu jedzenia. Rzuciła zapakowaną kanapkę na ziemię, a potem stwierdziła: "ktoś to zje".
Maja Staśko wyzywa Nitrozyniaka, a potem się z nim koleguje dla sławy
Wśród wielu krytykujących Maję Staśko są inni influencerzy i internetowi twórcy. Naczelnym niewyparzonym językiem wśród youtuberów jest The Nitrozyniak, czyli Sergiusz Górski. Vloger z ponad 10-letnim doświadczeniem.
Z racji tego, że kanał Nitrozyniaka ma blisko 2,5 miliona subskrypcji, Maja Staśko wielokrotnie podłączała się do publicznych rozmów i debat na Discordzie lub Twitterze. Nie przeszkadzały jej najwyraźniej wyzwiska ze strony fanów Górskiego, ponieważ liczyła na więcej followersów. Ostatecznie, po kolejnym wykazaniu hipokryzji Mai Staśko, na Twitterze, feministka zablokowała youtubera.

Zobacz też:
Maja Staśko, aktywistka "Krytyki Politycznej" , będzie walczyć w MMA!
Bezkompromisowe opinie, awantury i pyskówki - kim jest Maja Staśko?
Maja Staśko i Krzysztof Stanowski kłócą się o penisy i macice. O co im poszło?
Maja Staśko pokazała chłopaka. No i się zaczęło...










