Reklama
Reklama

Fani „The Crown” oburzeni. Wszystko przez postać Diany? „Trochę tanie i tandetne”

Piąty sezon popularnej produkcji „The Crown” właśnie zagościł w serwisie Netflix, a fani pospieszyli przed monitory, by zapoznać się z dziełem. Gorzko się rozczarowali? Decyzja reżyserów mocno ich zdziwiła. Poszło o kreację Diany, w którą wcieliła się aktorka z polskimi korzeniami?

"The Crown" jest serialem, którzy chętnie śledzą wszyscy fani brytyjskiej monarchii. Oglądalność produkcji wzrosła znacząco po śmierci Królowej Elżbiety II, która odeszła 8 września 2022 roku.

Twórcy serialu zdecydowali się wówczas na tymczasowe wstrzymanie prac nad 6. sezonem, jednak niedługo potem wrócili do nagrywania kolejnych scen. W listopadzie postanowili opublikować 5 sezon produkcji, na który wielu czekało z utęsknieniem i... ostatecznie słono się rozczarowało.

Reklama

Internauci krytykują "The Crown". Nie będą już oglądali serialu?

Nowy sezon "The Crown" przyniósł niemałe zmiany. Przede wszystkim nowa aktorka przejęła rolę królowej Elżbiety II - obsadzono bowiem Imeldę Staunton, znaną z roli Dolores Umbridge w cyklu filmów o Harrym Potterze. Co więcej, w roli Diany możemy oglądać aktorkę, która ma polskie korzenie (ze strony ojca, który był Polakiem), a mianowicie Elizabeth Debicki. Gwiazda zasłynęła rolą w ekranizacji "Wielkiego Gatsby’ego" autorstwa Francisa Scotta Fitzgeralda, gdzie zagrała u boku Leonardo DiCaprio.

Nowa odsłona "The Crown" od samego początku zapowiada, o czym będzie traktował serial. Twórcy wzięli bowiem na warsztat rozpad związku Karola III i księżnej Diany.

Tak niefortunne dobranie tematu oraz promowanie serialu w dwa miesiące po śmierci Elżbiety II spotkało się z głośnym sprzeciwem internautów, którzy nie potrafią zrozumieć działań twórców i pragną odciąć się od "The Crown". W komentarzach nie brak krytyki pod adresem produkcji i zapewnień, że widzowie zaprzestaną oglądania serialu.

"Myślę, że biorąc pod uwagę to, przez co wszyscy właśnie przeszliśmy, teraz wszystko wydaje się trochę tanie i tandetne";

"Nigdy nie spotkałem nikogo, kto oglądał ten fikcyjny serial o naszej rodzinie królewskiej, myślę, że musi być bardziej popularny za granicą, ale obawiam się, że ludzie mogą pomyśleć, że to prawda, a nie produkcja luźno oparta na faktach!";

"Nie, dziękuję, nie będę oglądać. Ten serial gardzi żywymi, jak i tymi, którzy odeszli";

"Zły moment: królowa właśnie umarła, a Karol III wstąpił na tron. Netflix powinien opóźnić premierę tej fikcji....";

"Nie oglądam tej serii. To taki brak szacunku dla rodziny królewskiej. Moim zdaniem obrzydliwe!" — czytamy w komentarzach pod jednym z artykułów na portalu "Daily Mail".

Zgadacie się z tymi opiniami?

Zobacz też:

Kasia Tusk na premierze "The Crown" w Londynie. Prezentowała się nieziemsko

Kasia Cichopek dumnie prezentuje goły brzuszek! Fanka nie wytrzymała

Najpierw Kurzajewski z Cichopek, a teraz... Paulina Smaszcz dała do wiwatu Kaczyńskiemu!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: The Crown | Elizabeth Debicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy