Ewelina Kopic, dopiero odchodząc z telewizji, zdecydowała się zdradzić publicznie, że jest chora i latami musiała stawać na głowie, by widzowie oglądający ją na małym ekranie tego nie dostrzegali.
Przez te wszystkie lata pracy w telewizji bielactwo to był mój ogromny kompleks. Wyglądanie jak łaciata krowa nie jest przyjemne... Kamuflowałam się jak mogłam
Ewelina Kopic: Nosiła tony makijażu, by ukryć swą chorobę
Zanim w 2005 roku Ewelina Kopic trafiła na ogólnopolską antenę i została prezenterką Dwójki, a później jedną z prowadzących "Pytania na śniadanie" i gospodynią "Zakręconego tygodnia", pracowała w TVP Katowice. Po odejściu z TVP związała się z Polsat Cafe i firmowała swoją twarzą talk-show "Grunt to rodzinka", poranne pasmo "Nowy Dzień" oraz "Encyklopedię zdrowia".
W 2011 roku przeszła do TV Puls, na antenie której prowadziła m.in. magazyny "W blasku fleszy", "Taki jest świat" i "Kręcimy z gwiazdami", za który dostała Telekamerę "Tele Tygodnia". Pewnego dnia, a było to pod koniec 2013 roku, stwierdziła, że... ma dość telewizji i zdecydowała się zmienić pracę. Przede wszystkim chciała przestać ukrywać swą chorobę!
"Przy trzydziestu stopniach na plusie chodziłam zapięta pod szyję z długimi rękawami i nogawkami. Mimo to zdarzało mi się usłyszeć w pracy, że mam nieestetyczne plamy, które odwracają uwagę od tego, co mówię, więc dodatkowo nosiłam tony makijażu na rękach. Nie chciałam dłużej tego robić..." - wyznała na Facebooku.

Decyzję o odejściu z telewizji Ewelina Kopic podjęła wkrótce po tym, jak prosto z planu jednego ze swych programów wylądowała w szpitalu.
"Mieliśmy cały dzień zdjęcia w plenerze, w ostrym letnim słońcu. Ja mam też plamy na głowie, przez co niektóre włosy mam zupełnie białe. Dostałam udaru! Przecież nie mogłam być w czapce, a to są miejsca bardzo wrażliwe na światło, bo nie mają pigmentu, przez co nie mają żadnej ochrony przed promieniami słonecznymi. Wtedy bardzo mocno zastanowiłam się nad tym, co ja robię i czy to ma sens, tak się narażać" - wspominała kilka lat później w rozmowie z gazetą.pl.
Ewelina Kopic: Nigdy nie zależało jej na lansie i byciu celebrytką
W dniu rozstania z telewizją Ewelina Kopic była już właścicielką firmy Kopic Event i portalu "Dobrze być sobą", który założyła, by pomagać kobietom po wypadkach i chorobach w odzyskiwaniu wiary w siebie i swoją kobiecość. Choć wiele razy proponowano jej powrót na wizję, odmawiała...
"Dzisiejsza telewizja chyba nie jest miejscem, w którym ja mogłabym pracować. Nie jestem celebrytką, nigdy nie byłam i nigdy nie będę. Nie potrafię się sprzedawać i bywać, a dziś tak trzeba. W pewnym momencie stwierdziłam, że jeśli nie ma znaczenia to, co robisz, bo ważniejsze są towarzysko-biznesowe układy i wszechobecny lans, to pora znaleźć sobie inną niszę" - napisała na Facebooku.
W maju 2016 roku Ewelina Kopic niespodziewanie zamknęła swoją firmę i przyjęła posadę rzecznika prasowego warszawskiego Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie. Pracowała na tym stanowisku przez dwa lata.
Ewelina Kopic: Nie ma zamiaru wracać do telewizji
Była prezenterka i dziennikarka przyznaje, że dziś nie ma już żadnych problemów z tym, że jest chora. Wprost mówi, że odejście z telewizji było najlepszą decyzją, jaką podjęła w życiu, bo uchroniło ją przed depresją.
Życie przez kilkanaście lat w sytuacji, kiedy jesteś bezustannie oceniana i porównywana, powoduje, że masz często na swój temat jak najgorsze zdanie. Ja miałam niebezpiecznie zaburzoną samoocenę, a nie było mnie stać na serię wizyt u terapeuty czy psychologa. Decyzja o odejściu z telewizji rozpoczęła proces mojej... autoterapii
Obecnie Ewelina Kopic jest współwłaścicielką agencji "Stąd do celu" zajmującej się m.in. organizacją szkoleń medialnych i konferencji prasowych, pisaniem artykułów prasowych oraz kreowaniem treści do mediów społecznościowych. Do telewizji - jak wynika z jej wpisów na Facebooku - nie ma zamiaru wracać.
Zobacz też:
Szok! Ewelina Kopic odeszła z pracy przez bielactwo!
Ewelina Kopic opowiedziała w "Dzień Dobry TVN" o swojej chorobie!Karolina Pisarek wyznała szokującą prawdę! Dostała rolę w filmie dzięki znajomości ze znanym aktorem











