Ewa Szabatin zaistniała w show biznesie dzięki udziałowi w „Tańcu z gwiazdami”. W czwartej i szóstej edycji wraz ze swoimi partnerami zajęła miejsca w pierwszej czwórce.
Kariera Ewy Szabatin
Na fali medialnej popularności, a warto pamiętać, że w tamtych czasach „Taniec z gwiazdami” bił rekordy oglądalności, Szabatin postanowiła przekwalifikować się na projektantkę mody. Jednak jeśli łudziła się, że skoro 4 miliony Polaków oglądają „Taniec z gwiazdami”, to tyle samo kupi jej ubrania, to się srogo zawiodła.
Niestety, okazało się, że nikt nie podziela jej zachwytu nad własnym gustem i kreacje po 7 tysięcy złotych sprzedawały się bardzo słabo.
W marcu 2016 roku Ewa poślubiła swojego długoletniego narzeczonego, Rubena Barata-Rodrigueza. Ceremonia odbyła się na plaży na Malediwach, zaś koronkowa suknia ślubna została zgodnie uznana za szczytowe osiągnięcie Szabatin jako projektantki.
Metamorfoza Ewy Szabatin
Kilka lat temu Szabatin postanowiła zmienić dietę i styl życia. Jak wyjaśniła, na ten pomysł wpadła, by ratować swoją psychikę, zaś zmiana rysów twarzy i sylwetki były tylko efektami ubocznymi. Jak wspominała w „Pytaniu na śniadanie”:
"Wydaje mi się, że 13-15 lat temu wyglądałam gorzej niż dzisiaj. Wygląd to jest jednak najmniej ważna sprawa. Najwięcej zmieniło się w moim wnętrzu i głowie. Dziesięć lat temu stwierdzono u mnie nerwicę i to był punkt, w którym stwierdziłam, że coś muszę zmienić. Po psychotropach źle się czułam. Zapisałam się na jogę, zaczęła się wyciszać, nauczyłam się prawidłowo oddychać, zmieniłam dietę".
Dieta i medytacja Ewy Szabatin
Od tamtej pory Szabatin stosuje dietę semiwegetariańską, opartą na warzywach, owocach, nasionach i kaszy, a także „praktykę wdzięczności”. Jest to rodzaj medytacji, oparty na przekonaniu, że o poczuciu szczęścia decyduje w znacznie większym stopniu umiejętność doceniania rzeczywistego stanu niż wyznaczanie sobie nowych wyzwań. Szabatin, jak ujawniła w „Pytaniu na śniadanie”, medytację wdzięczności praktykuje pod prysznicem.
Nietrudno to zrozumieć. Zapewne w pełnej luster łazience łatwiej jej docenić to, że nie wygląda, jak kilkanaście lat temu. Praktykę wdzięczności prowadzi także na swoim Instagramie.
Obserwując wpisy Szabatin można odnieść wrażenie, że metamorfozę uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć życiowych. Dość regularnie zamieszcza zdjęcia i filmiki, ukazujące różnice między jej wizerunkiem z początków kariery a obecnym. Ma powody do dumy?
Zobacz też:
Ewa Szabatin tłumaczy się z podbitego oka i zapewnia, ze to nie sprawka męża. Co się stało?
Ewa Szabatin wyprowadza się z Polski. Kupiła dom w Portugalii. "Pandemia przewróciła nam w głowie"
Ewa Szabatin biega po plaży, chwaląc się sylwetką













