Reklama
Reklama

Ewa Kasprzyk zaskoczyła wyznaniem o mężczyznach ze wsi. Liczy się jedno

Ewa Kasprzyk (66 l.), która w najnowszej ekranizacji „Chłopów” zagrała Dominikową, wyznała, że fascynuje ją polska wieś i jej mieszkańcy. Wręcz nawet uważa polskiego rolnika za ideał mężczyzny. Ale tylko pod warunkiem, że jest autentyczny i bez szlachty w rodzinie.

Karierę Ewy Kasprzyk trudno uznać za potwierdzenie hipotezy, że dla aktorek w średnim wieku nie ma ciekawych ról.

Ewa Kasprzyk zagrała w "Chłopach"

Niezapomniana Wolańska z „Kogla-mogla” grywa w kilku filmach rocznie i właśnie czeka na pierwsze wyniki oglądalności „Chłopów”. Za koncepcję najnowszej adaptacji powieści Władysława Reymonta odpowiadają twórcy „Twojego Vincenta”, pierwszej na świecie pełnometrażowej animacją malarskiej nominowanej do Oscara i Złotych Globów. Ewa Kasprzyk zagrała w „Chłopach” Dominikową, matkę Jagny. 

Reklama

Rola ta skłoniła ją do refleksji na temat polskiej wsi, która, zdaniem aktorki, jest permanentnie niedoceniana. Jak wyznała w rozmowie z „Faktem”:

„Przecież chłopi sami z siebie są szalenie silną warstwą społeczną. Za mało filmów się w Polsce o nich robi”. 

Ewa Kasprzyk zachwyca się rolnikami

3 miliony fanów programu „Rolnik szuka żony” z pewnością by się z nią zgodziły. Kasprzyk jednak nie byłaby sobą, gdyby nie omówiła zalet mieszkańców wsi przez pryzmat ich atrakcyjności. 

Aktorka nigdy nie ukrywała, że zależy jej na tym, by uważano ją za kobietę na wskroś sensualną i dużo miejsca w swoich wypowiedziach poświęca cielesności. Po tym, gdy jednym z wywiadów ujawniła, że małżeństwo zupełnie nie przeszkadza w nawiązywaniu równoległych relacji z innymi mężczyznami, ówczesny dyrektor Teatru Kwadrat, w którym Kasprzyk występowala, stanowczo zażądał, by powstrzymała się od dalszych zwierzeń. 

Kasprzyk rzeczywiście stała się bardziej powściągliwa, jednak nie mogła sobie odmówić scharakteryzowania polskich rolników w typowy dla siebie sposób. Jak dała do zrozumienia w „Fakcie”, to właśnie mężczyzna, pracujący na roli jest dla niej symbolem męskiej siły: 

"Prawdziwy, mocny chłop w tej swojej całej filozofii, to jest kwintesencja męskości i polskości".

Ewa Kasprzyk ceni autentyczność

Na podstawie tej wypowiedzi trudno odgadnąć, czy zauważyła zmiany na polskiej wsi, jakie dokonały się od czasów Reymonta. Na przykład, że kosy już wyszły z użycia, a współczesny rolnik zmienił się  z Boryny w wykształconego przedsiębiorcę, świetnie zorientowanego w nowinkach technicznych. 

Tymczasem Kasprzyk sprawia wrażenie, jakby mówiąc "wieś" miała na myśli skansen. W rozmowie z "Faktem" przekonuje, że najważniejsze jast autentyczność, którą, jej zdaniem, polska wieś zatraca:

"Nawet zatwardziały chłop gdzieś się tam dochrapie jakiegoś Odrowąża, albo jakichś innych hrabiowskich korzeni. Nie wiem kompletnie, po co. Historia się zmienia… Dlatego uważam, że zawsze należy być sobą".

Zobacz też:

Ewie Kasprzyk zapłacono za... wstyd? "Tam poszła niezła kasa"

Kasprzyk jest związana z młodszym partnerem. Znowu zapytano ją o jedno

Ewa Kasprzyk: Nowy "Kogel mogel"? Aktorka była zażenowana

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Kasprzyk | Chłopi (2022)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy