Kiedy chłopiec odbierał dyplom z rąk marszałka Województwa Małopolskiego, łzy wzruszenia napłynęły jej do oczu. - To wy jesteście naszym największym kapitałem - mówił jeden z urzędników do 51 najlepszych uczniów szkół podstawowych z całej Małopolski wyróżnionych za wybitne wyniki w nauce.
Syn Drzyzgi na nagrodę ciężko pracował. Na jego świadectwie średnia z przyrody, informatyki, języków obcych, matematyki i przedsiębiorczości jest powyżej 5,0. Stanisław otrzymał stypendium w wysokości 4,8 tys zł.
- Chcę je przeznaczyć na kurs języka angielskiego - przyznał szczęśliwy chłopak. Dumna mama pogratulowała Stasiowi i mocno przytuliła do serca. Wspólnie spędzili miło czas w urzędzie, po czym syn wrócił do szkoły, a Ewa do ich podkrakowskiego domu.
Od kiedy dziennikarka przestała prowadzić "Rozmowy w toku", ma więcej czasu, by pielęgnować rodzinne relacje, poświęcić czas synom. Jest jeszcze mamą 11-letniego Ignacego. Poza tym wykorzystuje wolne chwile, by podreperować zdrowie. Okazało się bowiem, że po 15 latach stresującej pracy ma kłopoty z kręgosłupem i musi się rehabilitować.
Ten wyjątkowy dzień był świętem dla całej rodziny. Drzyzga wraz z mężem, Marcinem Borowskim, postanowili, że zabiorą teraz dzieci na wymarzone wakacje.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów:
