Ewa Bem po stracie córki przeżyła dzięki lekom. Miała myśli samobójcze!

Ewa Bem (70 l.) po śmierci córki zniknęła na jakiś czas ze sceny. W najnowszym wywiadzie przyznaje, że przeszła przez wszystkie etapy żałoby. Przetrwać pomogły jej lekarstwa i opieka specjalistów. Opowiedziała o myślach samobójczych, jakie jej towarzyszyły.

Ewa BemWojciech Strozyk/REPORTEREast News

Ewa Bem: zakończenie kariery

Ewa Bem ogłosiła koniec muzycznej kariery w połowie 2018 roku. Kilka miesięcy wcześniej pochowała córkę, Pamelę. Dopiero po czasie przyznała, jak ciężko zniosła żałobę.

Ten trudny czas gwiazda przetrwała głównie dzięki pomocy ze strony bliskich oraz specjalistów.

Funkcjonowałam głównie dzięki lekom, pomocy psychiatry, potem psychoterapeuty. I ukochanej rodziny. Aż zrozumiałam, że świat istnieje, życie toczy się dalej, tylko już bez niej. Wciąż było trudno, choć już inaczej. Nie mogłam słuchać muzyki, oglądać telewizji, czytać książek, nawet nie gotowałam - wylicza Ewa w rozmowie z "Twoim Stylem".

Wokalistka jazzowa wróciła niedawno na scenę po długiej przerwie.

Ewa Bem o stracie córki

Pamela Bem-Niedziałek zmarła w wieku 39 lat i osierociła dwójkę dzieci. Przyczyną był nowotwór - lekarze wykryli u niej guza mózgu.

Gdy córka odeszła, przeżyliśmy kolejne etapy żałoby. Niedowierzanie, żal, rozpacz, złość, a nawet wściekłość. W końcu przyszło też poczucie ulgi, że Melunia już nie będzie cierpiała. Krótką chwilę miałem nadzieję, że i dla mnie cierpienie się skończy - wyznaje Ewa Bem.

Wokalistka zdradziła, że w kryzysowych momentach pojawiały się u niej nawet myśli samobójcze. Wydawało jej się, że dzięki temu znów będzie mogła spotkać się z Pamelą...

Czułam się tak, jakbym chodziła po linie zawieszonej pomiędzy życiem i nie życiem. Chwilami myślałam, że fajnie byłoby spaść - wspomina.

Ewa Bem przyznaje, że wnuki przypominają jej córkę. To siedmioletni Tomek i sześcioletnia Basia. Wiedzą, że mama bardzo ich kochała i chorowała, ale praktycznie jej nie pamiętają.

To właśnie najmłodsi członkowie rodziny dają jej motywację do życia. Przyjazd dzieci zapowiada zawsze córce namalowanej na obrazie...

W trudnej sytuacji nigdy nie jesteś sam. TU znajdziesz listę telefonów, pod które możesz zadzwonić i poprosić o profesjonalną pomoc psychologa czy psychoterapeuty.