Reklama
Reklama
Tylko u nas

Edyta Górniak wyjawiła kulisy preselekcji. Wyjaśnia, jaka była jej rola [POMPONIK EXCLUSIVE]

Edyta Górniak odniosła się do zarzutów, jakie pojawiły się w mediach o faworyzowanie Blanki przez jury polskich preselekcji do Eurowizji. Gwiazda postanowiła wyjaśnić rolę jurorów i kulisy ich pracy w trakcie konkursu.

Blanka wygrywa preselekcje do Eurowizji. Internauci niezadowoleni

W niedzielę 26 lutego odbyły się polskie preselekcje do konkursu Eurowizji. W koncercie "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję" widzowie oraz jurorzy wyłonili artystę, który będzie reprezentował nasz kraj w maju, w trakcie wielkiego finału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji.

Zobacz także: Dlaczego Polska nie potrafi wygrać Eurowziji? Powodów jest cała lista

Reklama

Triumfatorką preselekcji okazała się Blanka (posłuchaj!), czyli Blanka Stajkow ze swoją piosenką "Solo". W wyniku głosowania jury, na którego czele stanęła Edyta Górniak, młoda wokalistka zyskała aż 12 punktów od sędziów. Tymczasem najwięcej głosów widzów zdobył Jann. W związku z rozbieżnością decyzji jury i widzów w sieci pojawiły się sugestie, jakoby wokalistka miała być faworyzowana przez skład jurorski. Internauci wskazywali na rzekomą bliską znajomość artystki z Allanem Krupą, synem przewodniczącej jury.

Zobacz także: Fani Eurowizji oburzeni przegraną Janna. Napisali petycję do TVP

Edyta Górniak odpowiada na zarzuty

Edyta Górniak postanowiła zabrać głos i wyjaśnić całą aferę. Specjalnie dla Pomponika tłumaczyła, jaka była jej rola jako przewodniczącej jury.

"Oddanie punktów, odczytanie werdyktu zliczonego przez produkcję programu i oczywiście honorowy tytuł" - mówi nam Edyta Górniak. Dodaje też, że różnica między przewodniczącym jury a zwykłym jurorem polegała tylko tym, że poza tytułem mogła jeszcze wystąpić  na scenie.

Edyta Górniak uważa, że afera, jaką rozpętano i fakt, że próbuje się jury konkursu przypisać złe intencje oraz manipulacje odbiera zwyciężczyni radość z wygranej. Co myśli o takich komentarzach?

"Hmm... co myślę? Myślę różnie o różnych ludziach. Na przykład, że często myślą na skróty i lubią interpretować coś pod własne potrzeby. Że oceniają własną miarą fałszu, a wtedy wszystko jest dla nich fałszywe. Myślę też, że są ludzie, którzy lubią konflikty. I że tworzenie intryg niejako zastępuje im adrenalinę i ekscytację. Myślę też, że czasem ludzie nie potrafią przegrywać z honorem i doszukują się konspiracji i winy w innych, bo tylko tak jest im łatwiej zaakceptować przegraną" - mówi dla Pomponika gwiazda. 

Edyta Górniak dyskutuje z internautami

Już wczoraj Edyta Górniak  zamieściła w sieci obszerną relację, w której wyjaśniła, że żadna manipulacja ze strony jurorów nie była możliwa. Wszyscy zastosowali się do regulaminu.

"Czytając kilka komentarzy na moim profilu, wnioskuję, że regulamin wczorajszego głosowania nie był dla ludzi jasny. Wyjaśniam więc, że ze swojej strony odpowiadam wyłącznie za swoją punktację, która liczyła się nie w większym, lecz równym stopniu ze wszystkimi pozostałymi głosującymi. Przywilej tytułu przewodniczącej był uhonorowaniem mojej obecności, a nie rolą decyzyjności nadrzędnej, jak niektórzy spekulują. Jedyny moment wspólnej debaty i podliczania punktów wszystkich 5 jurorów, mógł odbyć się w przerwie, podczas której przygotowywałam się do swojego wystąpienia, co działo się na oczach całej widowni" - napisała gwiazda.

Również syn Edyty, Allan Krupa, był zaskoczony pomówieniami, o których przeczytał w sieci. Zdziwił się, że internauci przypisują mu tak wielką sprawczość i sugerują, że mógłby zdecydować o wyniku takiego konkursu. Ponadto Allan podkreślił, że nie ma żadnej relacji zezwyciężczynią konkursu Blanką. Nie znają się. Po prostu siedzieli obok siebie.

Co sądzicie o takich wyjaśnieniach jurorki?

Zobacz też:

Internauci zbulwersowani werdyktem jury preselekcji do Eurowizji. Najmocniej oberwało się... Edycie Górniak

TVP wyjaśnia aferę z wygraną Blanki na Eurowizji. Mamy oświadczenie! [POMPONIK EXCLUSIVE]

Blanka zwyciężczynią preselekcji do Eurowizji w Liverpoolu! 

Eurowizja 2023: TVP ogłosiło listę polskich kandydatów. Natasza Urbańska, Maja Hyży, kto jeszcze?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Eurowizja 2023 | Allan Krupa | Blanka Stajkow
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy