7 czerwca prezeska Warner Bros. Discovery w Polsce Katarzyna Kieli poinformowała, że "Edward Miszczak zdecydował o odejściu z firmy". Był członkiem zarządu i dyrektorem programowym stacji. "Rozmawialiśmy z Edwardem od pewnego czasu na temat zmiany w naszej organizacji, jesteśmy więc do niego bardzo dobrze przygotowani" - stwierdziła.
W okresie przejściowym Miszczak ma pełnić funkcję dyrektora pionu Programmingu.
25 lat w telewizji to cała epoka, a TVN było największą przygodą mojego zawodowego życia. Robiliśmy tu razem rzeczy, które wielu wydawały się niemożliwe, a nam wychodziły. W życiu każdego przychodzi taki moment, że mimo sukcesów odczuwa się potrzebę zmiany. Dlatego podjąłem decyzję o odejściu, ale ludzie i to wyjątkowe miejsce zawsze będą w moim sercu - podsumował Miszczak.

Prokop o Miszczak: "człowiek umiarkowanego wzrostu, ale dużego formatu"
Marcin Prokop, pytany o odejście "ojca dyrektora", podkreśla, że wiele mu zawdzięcza. To właśnie on dał mu szansę i zatrudnił w TVN-nie.
Życzę Edwardowi wszystkiego najlepszego w tym, co teraz będzie robił. Jest człowiekiem umiarkowanego wzrostu, ale dużego formatu, więc będę go wspominał jako ojca wielu sukcesów TVN oraz człowieka, który dał mi szansę w tej stacji - stwierdził Marcin Prokop w rozmowie z Plotkiem.
Trudno go będzie zastąpić. Podziękowaliśmy sobie już prywatnie za ostatnich 15 lat w jednej firmie, więc oszczędzę sobie większej, publicznej wylewności. Ja nadal w TVN robię swoje, na razie nigdzie się nie wybieram, a co będzie dalej - czas pokaże. Telewizja zawsze była miejscem nieprzewidywalnym, więc będę z ciekawością obserwował dalszy rozwój wydarzeń.
Zobacz też:
Woźniak-Starak odsłania kulisy odejścia Miszczaka
Oświadczenie Edwarda Miszczaka
Kierowca Krawczyka pogrąży wdowę? Widział, co działo się tuż przed śmiercią...









