Dziewczyna ReZigiusza przeszła udar. Teraz apeluje do swoich fanów

Oprac.: Tola Polańska

Rezigiusz i jego dziewczyna Weronika
Rezigiusz i jego dziewczyna WeronikaInstagram @garszcioszka, @rezigiuszInstagram

Partnerka ReZigiusza trafiła do szpitala

Przepraszam Was, ale trochę mnie nie będzie... Kilka dni temu, życie obróciło nam się do góry nogami. Nasza Werka, moja ukochana, walczy dzielnie w szpitalu... Z dużą pomocą naszych bliskich, zrobiliśmy i robimy dla niej wszystko, co najlepsze. Teraz, potrzebujemy czasu. Trzymajcie, proszę za nią kciuki
- napisał "reZigiusz".

Partnerka ReZigiusza przeszła udar. Doszła już do siebie?

Dostaje multum wiadomości od Was co z moim zdrowiem. Dziękuje, że się o mnie martwicie. Nigdy nie wiemy, co nas czeka. Ja w wieku 27 lat dostałam udaru. Rada od już mądrzejszej Werki: badajcie się, wystarcza badania krwi, u mnie tego zabrakło. Świat obrócił się o 180 stopni. Mam ogromne wsparcie od rodziny i przyjaciół, za co bardzo dziękuje, to oni podnoszą do góry. Remik również zaangażowany w pełni
- informowała na Instagramie.
Docenisz, gdy stracisz... Nigdy bym nie powiedziała, że te słowa powiem sama do siebie... Dzisiaj na jednej z moich nóg nie ustoję oraz jedną z moich rąk nie poruszam. Ten post głównie kieruje do kobiet! Dbajcie o siebie i o swoje zdrowie. Ja nie znam przyczyny udaru, który mnie spotkał i nie życzę tego absolutnie nikomu (...) U niektórych przyczyną była antykoncepcja... dziewczyny, jeśli stosujecie antykoncepcję hormonalną, idźcie przebadać krzepliwość krwi. Piszę to tutaj, po to, by uświadomić was o tym, jak bardzo jest to ważne, żeby nikogo z was to nie spotkało, bo to naprawdę ciężka walka. Pytajcie swoich lekarzy i dbajcie o swoje zdrowie
- zaczęła swój wpis Weronika.
Od mojego zdarzenia minął już ponad miesiąc. Jestem w stanie delikatnie ruszyć lewą nogą, ale ręka dalej nie reaguje. Przyjechałam dzisiaj do kliniki, gdzie będę codziennie walczyć o powrót do pełnej sprawności. Pójście samej do innego pomieszczenia, wzięcie samej prysznica, to teraz moje marzenie, o które będę walczyć i na pewno, jeśli to osiągnę, podzielę się tym z wami. Wiele osób martwi się o moje zdrowie, piszecie, jak się czuję itp., dziękuje, ja czuje się dobrze, zadbajcie również o siebie (...)
- podsumowała.
Damian Tkaczuk - nieudany i przerwany wywiad! Przegrał z Dodą!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?