Dramatyczne wyznanie Agaty Młynarskiej! Lekarze w Hiszpanii nie potrafili jej pomóc!

Agata Młynarska
Agata MłynarskaAndras SzilagyiMWMedia
Podjęłam decyzję o powrocie, bo mam problemy ze zdrowiem. I choć nie wyglądam, bo się nie poddaję, toczę swoją prywatną, potężną walkę, którą, mam nadzieję, uda mi się wygrać - przytacza jej słowa po powrocie "Super Express".
Po paru latach fajnego wyspokojenia, po infekcji, którą przeszłam i dużej dawce stresów, jaką miałam, napięciu i rozłące, która na początku była dla mnie bardzo trudna, podjęłam decyzję o tym, że spróbuję zawalczyć z tym, co mnie spotkało w Hiszpanii. Miałam straszny rzut na stawy. Najpierw zaczęły boleć achillesy, potem zaczęły boleć mnie łokcie i kolana. Ten ból wędrował - czytamy w tabloidzie.
Oczywiście każdy robi to, co chce. Tylko potem jak trwoga, to dzwonimy do pogotowia, lekarzy etc. Jakoś okłady z suszonego siana czy inne wynalazki nie pomagają na zapalenie płuc, raka, odrę, gruźlicę, różyczkę, polio czy covid-19. Nie wchodzę w dyskusję z tymi, którzy wiedzą lepiej, choć ich wiedza pochodzi z niewiadomych źródeł czy internetu - napisała pod postem na Instagramie.

Zobacz również:

Madzia Wójcik nie boi się, że będzie starą panną!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?