Dorota Gardias od wielu lat obecna jest na antenie TVN. Doskonale sprawdza się zarówno w roli prezenterki, jak i pogodynki. Kilka miesięcy temu głośno było o jej problemach ze zdrowiem po tym, jak zaraziła się koronawirusem i w ciężkim stanie trafiła do szpitala.Niestety po raz kolejny do mediów trafiły przykre wieści dotyczące jej stanu zdrowia. Okazało się, że podczas rutynowej kontroli wykryto u niej nowotwór piersi. Gwiazda od jakiegoś czasu skarżyła się na ból i tkliwość.
Gdy usłyszałam, że to nowotwór i jak najszybciej trzeba zrobić operację, życie przeleciało mi przed oczami - wyznała w rozmowie z "Party".
Na szczęście rokowania są bardzo dobre. To pewne, że Gardias czeka operacja, a po wynikach histopatologii będzie wiadomo, jak dalej ma przebiegać leczenie. W rozmowie z "Faktem" wyznała, że sytuacja jest poważna.
Jest to poważna sytuacja, ale nie jest to nowotwór złośliwy. Trzeba go wyciąć. To jest tykająca bomba, nie można takich zmian bagatelizować - wyznała w rozmowie z portalem.
Teraz pogodynka przestrzega wszystkie kobiety i apeluje, by regularnie odwiedzały lekarzy i nie opuszczały badań kontrolnych. Zdradziła, że to dlatego opowiada o swoich problemach zdrowotnych, by zmotywować inne dziewczyny do badania. To ważne, by nie bagatelizować żadnych niepokojących objawów!
Pomponik życzy dużo zdrowia!



![Wiśniewski ostro o Martyniuku. Mówi o konsekwencjach [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LSVO3WR5EMYY0-C401.webp)





