Nie milkną echa głośnej wypowiedzi Violi Kołakowskiej na temat zarażonego koronawirusem Piaska.
Celebrytka początkowo sugerowała, że wokalista dostał pieniądze za udawanie chorego, później, kiedy odkryła, że niebawem zbliża się premiera jego płyty, uznała, że Andrzej Piaseczny udaje, by wypromować krążek.
Choć na partnerkęTomaszaa Karolaka w związku z tymi wypowiedziami spadła ogromna krytyka, ona zdaje się tym nie przejmować i nadal idzie w zaparte.
Wśród osób, które skrytykowały jej postawę, były m.in. Karolina Korwin Piotrowska i Maffashion.
Teraz głos zabrała również Dorota Gardias, która sama ciężko przechodziła zakażenie koronawirusem jesienią ubiegłego roku.
Pogodynka TVN, podobnie jak Piasek, znalazła się w szpitalu, gdzie została podłączona pod tlen.
Tym bardziej więc nie może pojąć postawy Kołakowskiej.
"To wstrząsające i skandaliczne. Jak można atakować człowieka, który oddycha z trudem i jest w szpitalu. W głowie mi się to nie mieści i brakuje mi słów" - wyznała w rozmowie z "Faktem".
"Rozumiem, że można być koronasceptykiem, nie zgadzać się z pewnymi działaniami, decyzjami rządzących, ale zarzucać człowiekowi, który ledwo dycha, że udaje? To skandal" - mówi, dodając, że ją osobiście film Andrzeja Piasecznego wzruszył.
Dorota Gardias jest wręcz wdzięczna Piaskowi, że zdecydował się opublikować filmik, gdyż uważa, że dzięki temu być może chociaż część osób będzie bardziej przestrzegać reżimów sanitarnych.
Dodała również, że kto jak kto, ale wokalista jego pokroju wcale nie musi zabiegać sztucznie o uwagę, gdyż jest już ikoną.
Na koniec skwitowała postawę Violi Kołakowskiej określeniem "wstyd".
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
