Agnieszka Maciąg zmarła w wieku 56 lat. Wieści przekazał mąż
Pod koniec listopada media obiegły wieści o śmierci Agnieszki Maciąg. Modelka, pisarka i była aktorka zmagała się z poważną chorobą, przez którą odeszła przedwcześnie w wieku 56 lat.
O odejściu gwiazdy poinformował jej mąż Robert Wolański, z którym spędziła blisko trzy dekady swojego życia.
"Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło, które zmieniło moje życie. Dało mi Miłość. Siłę. Wiarę i Zaufanie. Światło, które rzucało jasność na naszą wspólną drogę. Nasz sens życia. Nasz dom i miejsce na ziemi. (...) Teraz Światłością jesteś Ty. Bądź wolna, bo zawsze kochałaś Wolność. Będę zawsze widzieć Twoje oczy pełne Miłości (...)" - napisał wówczas w sieci.
Dopiero na pogrzebie wyszła na jaw prawda na temat kobiety. Tego nikt nie wiedział.
Dopiero na pogrzebie wydało się ws. Maciąg. Tego ludzie nie wiedzieli
Ostatnie pożegnanie Maciąg odbyło się w poniedziałek, 15 grudnia w Warszawie. Uczestniczyło w nim sporo znanych osób, m.in. Paweł Wilczak, Piotr Adamczyk, Monika Olejnik i Tomasz Ziółkowski, Olivier Janiak i Karolina Malinowska oraz Anna Nowak-Ibisz, która jako przyjaciółka autorki wygłosiła wzruszającą przemowę.
Uwagę żałobników zwróciła kremowo-beżowa urna otoczono kwiatami i białymi świecami na złotych tacach. Zastanawiające były jednak dane, które widniały zarówno na zdobnym pojemniku, jak i na księdze kondolencyjnej. Dopiero wtedy wyszło na jaw, że pisarka posługiwała się podwójnym nazwiskiem: Maciąg-Wolańska.
Zanim Agnieszka poznała drugiego męża, była żoną Pawła Maciąga, syna aktorki Barbary Wrzesińskiej. Po rozwodzie w 1996 zdecydowała się zostać przy nazwisku eks, ale dołączyła do niego drugi człon od personaliów partnera, przy którego boku trwała do końca życia.
Mąż Maciąg dzieli się wspomnieniami dot. ukochanej. Fani nie kryją wzruszenia
Wolański, z którym doczekała się 14-letniej dziś córki Heleny, wciąż pielęgnuje pamięć o Agnieszce. Obiecał fanom kobiety, że jej profile w mediach społecznościowych będą aktywne.
Od momentu odejścia Maciąg fotograf co kilka dni publikuje na nich fragmenty jej książek czy wiersze albo dzieli się nieznanymi historiami z nią związanymi. W dniu pogrzebu wyjawił na przykład, że co roku mniej więcej w tym czasie rozpoczynały się rodzinne przygotowania do świąt.
"Po kryjomu gromadziliśmy prezenty. Piekliśmy nasze 'kultowe', świąteczne ciasteczka z lukrem, czytając ponownie przepis z poplamionej kuchenną miłością książki Agnieszki. Choinka była już ubrana od mikołajek i świeciła od zachodu słońca ciepłym światłem malutkich lampek. To dawało nam poczucie ciepła, spokoju, bezpieczeństwa. Wieczorem wszyscy leżeliśmy na kanapie, tuląc się do siebie jak koty (...)" - wyznał.
Zobacz też:
Jest oficjalny komunikat o pogrzebie Agnieszki Maciąg. Mąż pisarki ma szczególną prośbę
Dzień przed pogrzebem mąż Maciąg wyznał w poruszających słowach. "Odkąd pamiętam..."
Minął tydzień od śmierci Maciąg, a tu takie wieści. Tak uczcili jej pamięć








