Michał Szpak zabalował na mieście. Restaurację opuścił nad ranem
Michał Szpak doskonale wie, że nie samą pracą człowiek żyje. Ostatnio postanowił więc skorzystać z miejskich dobrodziejstw i udał się na relaks w jednej ze stołecznych restauracji. Odpoczywającego piosenkarza zauważyli reporterzy Faktu, którzy nie tylko wykonali mu prawdziwą uliczną sesję, ale także donieśli światu o jego nocnych harcach.
Wieści ws. Michała Szpaka nadeszły późną nocą.
"Tego wieczoru Michał zwracał uwagę nie tylko swoim nastrojem, ale też odważnym modowym wyborem. Na sobie miał czarno-biały, pasiasty komplet i oversize'ową marynarkę z mocno zarysowanymi ramionami. Ten sam krój, który zaprezentował podczas odcinka na żywo 'The Voice of Poland'. Stylizację dopełniał ogromny, ciemny szal (…)" - relacjonuje tabloid.
Reporterzy ustalili także, że Szpak opuścił restaurację około godziny 4.30 nad ranem.
Michał Szpak nieoczekiwanie zabrał głos. Znów wywołał poruszenie
Okazuje się, że nocne kadry wyjątkowo przypadły do gustu ich bohaterowi. Jedno ze zdjęć trafiło nawet na instagramowy profil wokalisty. Michał Szpak znienacka potwierdził doniesienia:
"Czasami kiedy śledzi mnie @fakt.pl to robi zaskakująco dobre streetowe zdjęcia. Poza tym jesień choć melancholijna daje mi bardzo dużo przyjemności, z przemyśleń, bo z mroku tak naprawdę wydobywa się najcenniejsze skarby. Kamienne kręgi tylko mi w tym pomagają - równowaga. Jakie Wy macie miejsca które Was regenerują?" - zwrócił się do internautów.
Na ich odpowiedź nie musiał długo czekać. Pod postem od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy:
"Pierwsze zdjęcie top";
"Dobrych przemyśleń";
"Wow znakomite zdjęcia to 1. Fantastyczne... na wybiegu, hah następne, to "perełki" I na samym końcu " kwiatuszek" (…)" - pisali.








