Dominika zdradziła, że spotkała się z Hakielem "tylko dla żartu". Teraz musi się gęsto tłumaczyć
Dominika Serowska w jednym z wywiadów nieoczekiwanie przyznała, że na pierwsze spotkanie z Marcinem Hakielem wybrała się "dla żartu" i nie spodziewała się, że tancerz tak poważnie potraktuje ich relację. Te słowa wywołały w sieci sporo kontrowersji. Teraz celebrytka postanowiła ze wszystkiego się wytłumaczyć.
Marcin Hakiel i Dominika Serowska tworzą jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu. Zakochani początkowo starali się chronić swoją prywatność, a choreograf znany z "Tańca z gwiazdami" długo nie pokazywał publicznie partnerki, bowiem nie chciał powtarzać błędów z przeszłości.
Z czasem wybrankowie poczuli się jednak nieco pewniej i zaczęli publikować wspólne zdjęcia na swoich profilach, a potem zostali stałymi bywalcami branżowych imprez, na których nie opuszczają siebie na krok.
Pod koniec ubiegłego roku tancerz i jego druga połówka doczekali się pierwszego wspólnego dziecka. W wywiadach Marcin Hakiel otwarcie przyznawał, że na tym prawdopodobnie się nie skończy i marzy, by jego rodzina znów się powiększyła.
Teraz coraz więcej mówi się o ślubie celebrytów, jednak sami zainteresowani przyznają, że nie myśleli jeszcze nad konkretnym terminem zalegalizowania związku.
Nic dziwnego, że para budzi coraz większe zainteresowanie mediów - szczególnie odczuwa to Dominika Serowska, która coraz śmielej radzi sobie w roli gwiazdy show-biznesu.
W jednym z ostatnich wywiadów przyznała nieoczekiwanie, że na spotkanie z przyszłym ojcem swojego dziecka wybrała się jedynie "dla żartu".
"Kiedyś myślałam o tym, żeby rozwijać social media albo być gdzieś w show-biznesie. Kiedyś o tym z kimś rozmawiałam i myślałam: 'A może by było fajnie coś takiego spróbować'. Ale tutaj się nie dało tego zaplanować. Marcin wie o tym, że ja... na początku się z nim spotkałam dla żartu. Pomyślałam sobie: 'Dobra, pójdę, będzie śmiesznie'. Nie planowałam tego na dłuższą metę. Myślałam, że Marcin będzie chciał się wyszaleć" - mówiła w rozmowie z Pudelkiem.
Ta wypowiedź wywołała w sieci spore kontrowersje. Partnerka tancerza postanowiła szybko zareagować, gdy zrozumiała, że jej słowa mogły zostać przez wiele osób źle zrozumiane.
"Spotkałam się z Marcinem z ciekawości, bardziej dla rozrywki (dla żartu źle brzmi). Nie zakładałam, idąc na to spotkanie, że coś z tego będzie, a już na pewno nie to, co jest teraz, z czego bardzo się oczywiście cieszę" - sprostowała.
Na koniec, by załagodzić nieco sytuację, zwróciła się w czułych słowach do ukochanego.
"Dziękuję za uwagę, kocham Cię, Marcin, ty mój najlepszy żarcie, jaki mnie spotkał w życiu" - podsumowała na swoim profilu.
Zobacz też:
Dominika od Hakiela sama ogłosiła ws. ślubu. Plotkowano o tym od dawna
Marcin Hakiel wróci do "Tańca z gwiazdami"? "Jestem tancerzem starej daty"
Dominika od Hakiela zdecydowała ws. związku. "To nie jest dla mnie"