Derpienski znowu podsyca plotki. Znienacka pokazała się u boku partnera Roxie [POMPONIK EXCLUSIVE]
Nie cichną podejrzenia na temat listy uczestników jesiennej edycji "Tańca z gwiazdami". Od dłuższego czasu mówiło się, że spore szanse na udział w show ma Caroline Derpienski, która zresztą deklarowała wprost, że chętnie przyjęłaby taką propozycję. To, co wydarzyło się ostatnio, tylko podsyciło plotki. W rozmowie z Pomponikiem celebrytka ostatecznie zabrała głos w tej sprawie.
O nazwiskach kolejnej odsłony "Tańca z gwiazdami" zaczęto plotkować jeszcze przed zakończeniem poprzedniej. Na ten moment znane są dane tylko jednej osoby, która jesienią spróbuje swoich sił na parkiecie. Mowa tu oczywiście o projektantce Ewie Minge.
Jedną z mocniejszych kandydatur wciąż jest Caroline Derpienski, która kilkukrotnie była widziana na widowni show. Kontrowersyjna influencerka otwarcie zadeklarowała gotowość do przyjęcia takiej oferty.
"Jak najbardziej, jestem na tak. Uważam, że najbardziej pasuję do tego programu, zwłaszcza na takim etapie mojego życia, kiedy staram się w ogóle nie być kontrowersyjna. (...) Uważam, że jestem na edycję jesienną idealnym (...) [wyborem - przyp. red.], ponieważ widać tę zmianę na lepsze, a widz to kocha" - mówiła jeszcze niespełna miesiąc temu w rozmowie z Pomponikiem.
To, co się ostatnio stało, tylko nasiliło podejrzenia, że faktycznie coś jest na rzeczy.
Kilka dni temu na profilu Derpienski na TikToku znalazło się nagranie rejestrujące fragment jej próby tanecznej z Michałem Kassinem, trenerem świetnie znanym z uwielbianej produkcji Polsatu. To właśnie z nim Roksana Węgiel doszła do samego finału, ostatecznie zajmując drugie miejsce.
"Chyba zakochałam się w tańcu towarzyskim! Dziękuję, Michał, za pokazanie mi kawałka tego świata. Było dolarsowo. I jak na pierwszą lekcję, to chyba nie jest źle?" - cieszyła się w sieci Caroline.
W rozmowie z naszym reporterem gwiazda wyznała, że to Kassin napisał do niej wiadomość prywatną na Instagramie, w której zaproponował jej godzinne ćwiczenia. Jak na pierwszy raz Derpienski poszło ponoć całkiem nieźle, choć czuła się nieco nieswojo.
"Na początku to było dla mnie krępujące, ponieważ był pierwszym mężczyzną, z którym miałam jakiś bliższy kontakt. Ale od razu, przy pierwszym dotyku, sprawił, że poczułam się profesjonalnie, komfortowo i zaczęliśmy z grubej rury: piruety w powietrzu, nogi w powietrzu..." - opowiedziała Pomponikowi.
Według Kassina 24-latka ma potencjał na zabłyśnięcie na parkiecie.
"Powiedział mi, że idealnie nadaje się do tej edycji i w komentarzach pod moim postem odpowiadał fanom, że widzi mnie w edycji. Dla mnie to jest zaszczyt, że osoba, która pracuje z 'Tańcem z gwiazdami' mówi, że nadaje się w stu procentach, że można ze mnie wydobyć ten talent łatwo w godzinę" - dodała.
Czyżby więc faktycznie już za kilka miesięcy celebrytka miała stanąć do walki o Kryształową Kulę? Teraz wszystko jasne...
"Jestem wdzięczna za ten trening, dziękuję za zaproszenie, ale niestety nie dostałam takiego zaproszenia od produkcji na jesienną edycję" - wyznała wprost naszemu reporterowi.
Gdyby jednak nagle znalazło się dla niej wolne miejsce, nie wahałaby się ani chwili.
"Teraz na pewno mają komplet, ale na przyszłość jak najbardziej się polecam" - podsumowała wątek.
Chcielibyście zobaczyć ją na parkiecie? Jak myślicie, sprawdziłaby się w tańcu?
Zobacz też:
Derpienski wystąpi w "TzG"? Nawet nie dostała oferty, ale już podała stawkę [POMPONIK EXCLUSIVE]
To dlatego Derpieński nie ma koleżanek. "Kobiety mi zazdroszczą" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Caroline Derpienski znów przeszła przemianę. "Nowe włosy, nowa ja"