Reklama
Reklama

Dawid Kwiatkowski odchodzi z "The Voice Kids"! Przeczytajcie wzruszające pożegnanie!

Dawid Kwiatkowski zdecydował, że nie będzie już trenerem w kolejnym sezonie programu "The Voice Kids", emitowanego w TVP2 muzycznego show. Powodem tej decyzji jest chęć skupienia się na swoich planach muzycznych i własnej twórczości. Czy są jeszcze jakieś powody, dla których postanowił zakończyć swoją przygodę z talent show? Przeczytajcie jego wzruszające pożegnanie z programem!


Dawid Kwiatkowski zrezygnował z funkcji trenera w kolejnej edycji programu "The Voice Kids", który jest transmitowany na antenie TVP2. Juror podjął decyzję o opuszczeniu programu, ponieważ chce skupić się bardziej na swojej karierze muzycznej. Artysta był związany z programem od jego początku. Przez sześć sezonów statuetkę Najlepszego Głosu z drużyny Dawida wygrało dwoje uczestników: Marcin Maciejczak w trzeciej edycji show i Martyna Gąsak z szóstej, najnowszej. Finał tej właśnie edycji mogliśmy oglądać w zeszłą sobotę, 29 kwietnia.

Reklama

Dawid Kwiatkowski pożegnał program i swoich współpracowników w długim, wzruszającym i emocjonalnym wpisie na swoim Instagramie.

Pożegnanie Dawida Kwiatkowskiego z "The Voice Kids"

"Kiedy w zeszłym roku usiadłem na tym nieziemsko wygodnym fotelu w pierwszy dzień przesłuchań w ciemno, czułem już, że robię to ostatni raz. Pamiętam jak we wrześniu zaczęły się bitwy i kompletując tria, powiedziałem do siebie 'stary, zrób to dobrze, robisz to ostatni raz i mają być to bitwy fenomenalne'. Takie były. Dzięki mojej wspaniale słuchającej wszystkich naszych rad drużynie" - zaczął swój wpis Kwiatkowski.

"W 2014 roku, gdy na korytarzach studia ATM ćwiczyłem fokstrota, Rinke, producent TzG i Voice wziął mnie za rękę i zaprowadził do studia obok, gdzie realizowano właśnie Voice’a. Kazał mi usiąść w fotelu Justyny Steczkowskiej i patrząc mi prosto w oczy, powiedział 'Dawid, jeśli uda mi się zrobić w Polsce The Voice Kids, to będzie Twój fotel'. Trzy lata później zadzwonił telefon" - napisał Dawid.

"Kilka tygodni temu dostałem propozycję wzięcia udziału w kolejnej edycji i pewnym głosem powiedziałem Dominikowi, mojemu menadżerowi, że już nie chcę, że już wystarczy. Serce mówi mi 'Well done Dawid, Twoja misja w tym programie się zakończyła', a serca słucham jak babci. Moje muzyczne plany i cele na przyszłe lata będą wymagały ode mnie większego skupienia na komponowaniu muzyki, co oznacza, że moja drużyna nie miałaby trenera na wyciągnięcie ręki tak, jak dotychczas, a jestem ostatni do robienia czegoś na pół gwizdka. Oglądając ten program w telewizji Wam, widzom, może wydawać się on bardzo lekki, ale jego tworzenie bynajmniej do lekkich nie należy" - tłumaczy.

"Serce bije mi niesamowicie mocno gdy w notatniku piszę ten post, bo będę cholernie tęsknił za ludźmi, którzy tworzą ten program. Za Cleo, Tomsonem i Baronem, za Michałem Majakiem i Rinke. Za całą produkcją, za zespołem, za moim teamem, za trenerami wokalnymi i za Sylwią z restauracji - byłem trenerem, który jadł najwięcej, a Twoje makarony Sylwia... dziękuję Wam wszystkim" - wyznaje

"Dziękuję również mojej drużynie, liczącej uwaga - 108 młodych talentów, w sumie część z nich to już dorosłe osoby... mam nadzieję, że nie żałujecie swojego wyboru. Dziękuję Wam, widzom, za to jak ciepło odbieraliście mnie w roli trenera. Telewizję lubię, więc to raczej do zobaczenia! Aniżeli żegnajcie. Łezka spadła właśnie na spodnie, więc to znak, by dodać ten post i wyruszyć po nowe" - zakończył swój wpis.

Czytaj też:

Fani krytykują wybór Dawida Kwiatkowskiego w "The Voice Kids". Mają rację?

Cleo w liceum przeżyła koszmar! "Wstęp do chirurgii"

Operacja zakończyła karierę zwyciężczyni "The Voice Kids"? Jest odpowiedź wokalistki!

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dawid Kwiatkowski | The Voice Kids
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy