Wciąż nie milkną echa finałowego odcinka 17. edycji "Tańca z gwiazdami". Po zwycięstwo w show sięgnął influencer Mikołaj Bagiński. Ostateczny werdykt nie wszystkim się jednak spodobał. Wiele osób zwracało uwagę na to, że Bagi wcale nie tańczył najlepiej, ale mógł liczyć na głosy sporej liczby osób, dzięki swojej rozpoznawalności.
Również jurorzy otwarcie mówili o tym, że Bagiński nie był ich faworytem. Iwona Pavlović przyznała, że liczyła na zwycięstwo Wiktorii Gorodeckiej, która według niej tańczyła najlepiej.
Michał Danilczuk był na widowni podczas finału "TzG. Już wiadomo, co sądzi o wyniku głosowania
Michał Danilczuk postanowił we wpisie na Instagramie podzielić się z internautami swoimi przemyśleniami na temat wygranej Mikołaja Bagińskiego w "Tańcu z gwiazdami". Opublikował kilka zdjęć z finału show. W poście wytłumaczył, że taniec jest sztuką, którą nie można jednoznacznie interpretować i oceniać. Zwrócił także uwagę na to, że każdy może mieć swoją indywidualną opinię na temat występów artystycznych.
"Bo w tańcu, jak w każdej sztuce, bywa różnie - jednym podoba się to, innym coś zupełnie innego. Taniec nigdy nie należał do sztuk wymiernych, więc nie da się go zamknąć w punktach czy tabelach" - przekazał.
Danilczuk nie powiedział wprost, komu kibicował w finale programu. Zdradził tylko, że najbardziej cenił duet, który prezentował dobrą technikę i swoim tańcem przekazywał emocje.
"Najbardziej poruszyła mnie para, która łączyła technikę z emocją, przy takim tańcu naprawdę czuć, że to coś więcej niż choreografia"
- napisał zagadkowo.
Widzowie stanęli w obronie Mikołaja Bagińskiego. Docenili jego przemianę
Michał Danilczuk w swoim wpisie zapytał także obserwatorów o to, komu oni kibicowali w finale. W komentarzach większość osób wskazała Mikołaja Bagińskiego i Magdalenę Tarnowską.
- "Mikołaj i Magdalena to świetny duet. To, co pokazali we freestyle'u, było prawdziwą sztuką, która porwała widzów. Od początku tej edycji mieli to coś, tę naturalność w kontakcie z odbiorcami".
- "Taniec to emocja. Wczoraj emocje czułam przy paso Wiktorii, tangu Maurycego i freestyle'u Mikołaja. I właśnie jego ostatni taniec urzekł mnie najbardziej. Oni byli jednością - całością w tym pięknym utworze, choreografii i kostiumach".
- "Prawie od początku głosowałam na Magdalenę i Mikołaja. Poruszyła mnie ich energia, radość życia i przekaz. Ich rywale byli lepsi technicznie, ale zwyciężyła młodość".
Pisali internauci pod postem Danilczuka.
Wiele osób w przestrzeni medialnej stanęło w obronie Bagiego i Magdy. Internauci oraz osoby związane z programem podkreślały to, że "TzG" jest formatem skupionym na tańcu oraz rozpoznawalności i nie ma w tym nic złego. Również sam Bagi mówił o tym, że ma zamiar po prostu cieszyć się ze zwycięstwa, a nie rozmyślać nad tym, czy zasłużył na wygraną, czy nie.








