Daniel Radcliffe (23 l.) od najmłodszych lat żyje pod ogromną presją. Odtwórca roli Harry'ego Pottera w najbardziej dochodowej serii filmów wszech czasów jakiś czas temu przyznał się, że do tej pory stres łagodził... sięgając do kieliszka.
Aktor stwierdził jednak, że kłopoty te ma już za sobą i prowadzi teraz spokojne życie grzecznego abstynenta. I do pewnego mometu tak rzeczywiście było.
Jego znajomi i przyjaciele zdradzają jednak, że po dwóch latach Daniel wrócił do picia i alarmują, że jak tak dalej pójdzie, niedługo znów będzie musiał trafić na odwyk.
Ostatnio przyłapano go pijanego, gdy wdał się w awanturę z DJ-em jednego z nowojorskich klubów. Ochrona musiała wyrzucić go za drzwi.
Radcliffe jest podobno bardzo zawstydzony całą sytuacją, bo myślał, że wciąż ma wszystko pod kontrolą, tymczasem jest z nim coraz gorzej...
Czytaj więcej:










