Damian Michałowski ostrzega fanów przed oszustami
Damian Michałowski podzielił się ze swoimi obserwatorami na Instagramie przedziwnym doświadczeniem. Przypadkowo prezenter stał się świadkiem niecodziennej sytuacji.
Dziennikarz ostrzega teraz wszystkich przed oszustami, którzy znaleźli właśnie nowy sposób na kradzież samochodu. Co spotkało pracownika TVN-u?
Miałem dziś stłuczkę. Nic wielkiego, ale jednak, bo okoliczności były przedziwne. Dwa samochody niecodziennie zachowywały się na dwupasmówce, na wylotówce z Warszawy. Co chwile zmiana pasów, gwałtowne hamowanie, nagłe przyspieszanie — klasyczne robienie sobie na złość. Jechałem lewym pasem, mijałem jeden z tych samochodów i nagle dostałem strzał w prawy bok.
Michałowski uspokoił obserwujących, zapewnił, że nic mu się nie stało, a samochód, mimo zderzenia - nie został poważnie uszkodzony.
Co jednak najbardziej zdziwiło prezentera, to zachowanie kierowców biorących udział w zdarzeniu. Chcieli oni bowiem za wszelką cenę uniknąć przyjazdu policji i udać się prosto do warsztatu samochodowego.
Jednak Damian Michałowski od razu zwietrzył podstęp i nie dał się nabrać na podejrzany numer.
W pewnym momencie zaproponowali mi, żebyśmy wsiedli do mnie do samochodu, bo jest na dworze gorąco, a u mnie działa klimatyzacja. Nie zgodziłem się. W dosyć jasnych słowa powiedziałem, że będziemy czekać na policję tyle — ile trzeba będzie.
I choć sprawcy mieli zamiar uciec z miejsca zdarzenia - policji udało się złapać nieuczciwych kierowców.
Dlaczego prezenter TVN-u zdecydował się tak dokładnie opisać przykrą sytuacje?
Dzielę się z wami tą historią tak ku przestrodze, bo "na stłuczkę" to jedna z popularniejszych metod kradzieży samochodów. Choć czasami trzeba poczekać na policję, to naprawdę warto.
Damian Michałowski nie pierwszy raz udowodnił, że jest osobą o niezwykłej empatii - jakiś czas temu w mediach społecznościowych zrobiło się głośno o tym, jak zdecydował się przyjąć pod swój dach Ukrainkę i jej córkę, które uciekły do Polski przed wojną. Panie w uroczy sposób odwdzięczyły się dziennikarzowi.
Damian Michałowski - życiorys, kariera
Damian Michałowski swoją przygodę z mediami rozpoczął w 2006 roku, od współpracy z Akademickim Radiem Index w Zielone Górze.
Kariera młodego dziennikarza szybko zaczęła nabierać tempa, bowiem już dwa lata później trafił do Radia TOK FM, a następnie - w 2010 r., przeszedł do Radia ZET, w którym prowadził serwisy sportowe.
Pojawiał się też w takich programach jak "The Voice of Poland", "Szansa na sukces", "Czar par" i "Mam talent".
W 2017 roku poprowadził pierwszą edycję reality show Polsatu "Wyspa przetrwania".
Damian Michałowski jest żonaty, ma też dwójkę dzieci: sześcioletniego syna Henryka i trzyletnią córkę Henię.
Zobacz też:
Ralph Kaminski drwi z Mandaryny. "Noo, hopa, Sopot!"
Magdalena Chorzewska ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" krytykuje nowego eksperta Rafała Olszaka
"Love Island. Wyspa miłości": To w tej willi zamieszkają uczestnicy!




![Maja Rutkowski czy Rutkowska? Celebrytka zabrała głos [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000GTOSKKR8SB89I-C401.webp)




![Mroczek o przyćmieniu Bagiego w "TzG". Tak to tłumaczy [POMPONIK EXCLUSIVE]](https://i.iplsc.com/000LVHO731XK2N2C-C401.webp)
