Córka Beaty Tyszkiewicz o poranku przekazała wieści ws. mamy
Beata Tyszkiewicz przed laty była jedną z najpopularniejszych postaci medialnych w Polsce. Starsi pamiętali ją z takich produkcji jak "Lalka", a ci młodsi z zasiadania w jury programu "Taniec z gwiazdami".
W 2017 roku Tyszkiewicz z racji na dolegliwości związane z wiekiem postanowiła zniknąć z życia medialnego. Wieści na jej temat raz po raz przekazuje ukochana córka Karolina Wajda, która 6 grudnia odwiedziła "Pytanie na śniadanie".
Podczas rozmowy Karoliny Wajdy z prezenterką Anną Lewandowską w "Pytanie na śniadanie" padło pytanie dotyczące tego, jak czuje się dziś Beata Tyszkiewicz. Córka gwiazdy przekazała optymistyczne wieści ws. samopoczucia Tyszkiewicz.
"Dziękuję, jeżeli nas ogląda, to serdecznie ją pozdrawiam. Właśnie sobie pomyślałam, że jej mi tu dzisiaj brakuje, spodobałoby jej się nowe studio i nowe miejsce, bo mama często przychodziła do 'Pytania na śniadanie'. Zaraz po programie jadę do niej w odwiedziny" - ogłosiła wprost córka Beaty Tyszkiewicz.
Córka Tyszkiewicz o znanym nazwisku
Córka Tyszkiewicz wprost odniosła się do posiadania znanego nazwiska. Wyjawiła też swoje odczucia co do branży filmowej.
"Jak dla mnie nazwisko zawsze było dobrodziejstwem (...). Rozstanie z filmem było trudne, bo ja bardzo lubię tę atmosferę, ludzi wszystkich, artystów, również ekipę filmową, dlatego uczestniczyłam w produkcjach filmów, nawet powiem, że bardziej mnie bawiła ta część z tyłu kamery" - wyznała.
"Mama nie chce wracać do życia publicznego. Chce od tego odpocząć. Tak zdecydowała i jest uparta. Wszystko ma związek z szacunkiem, jakim moja mama darzy swoją publiczność. Ona uważa, że gwiazda zawsze i wszędzie powinna być wzorem, dobrze wyglądać i nie urażać ludzi swoją słabością i gorszym wizerunkiem" - mówiła Karolina Wajda na łamach rmf.fm.








