Jak podaje serwis TMZ.com, Paris Jackson pocięła przedramię tasakiem do mięsa. Dodatkowo połknęła sporą ilość przeciwbólowych tabletek Motrin, wcześniej pisząc list pożegnalny, którego treść na razie nie jest znana.
Doktor Fran Walfish, autorka wychowawczego poradnika dla rodziców, uważa, że samobójcza próba 15-latki ma związek ze zbliżającą się czwartą rocznicą śmierci jej słynnego ojca (Michael Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku).
"Tego typu rocznice są bardzo bolesne dla najbliższych zmarłego. Matka Paris, Debbie Rowe, przyznała, że jej córka przeżywa trudne chwile. Chyba wszyscy domyślamy się, co spowodowało takie zachowanie" - komentuje Fran Walfish w rozmowie z serwisem WENN.
Dalej tłumaczy, że nikt nie porwie się na swoje życie, jeśli czuje, że na świecie jest choćby jedna osoba, z którą odczuwa bliski związek emocjonalny. Diagnozuje, że Paris będzie potrzebowała długiej terapii, by zbudować z kimkolwiek związek oparty na zaufaniu.
"Rodzina będzie musiała zapewnić Paris całodobową opiekę, bo to może wydarzyć się ponownie. Zdrowie psychiczne i uczucia Paris muszą być teraz priorytetem w domu Jacksonów" - doradza, podkreślając, że ludzie, którzy czują się niezrozumiani, odczuwają pragnienie połączenia się ze zmarłymi rodzicami lub członkami rodziny.
Zobacz również:
