Reklama
Reklama

Córka Englertów szokuje wyglądem. Goła pupa to był tylko "przedsmak"

Helena Englert (22 l.) pojawiła się niedawno na premierze filmu "#BringBackAlice". Dziewczyna jak na prawdziwą celebrytkę przystało, zadbała o to, by na czerwonym dywanie każdy zwrócił na nią uwagę.

Helena Englert - kariera i życie prywatne

Helena Englert pierwszy raz przed kamerą pojawiła się, mając zaledwie dwa lata. Było to na planie filmu "Superprodukcja" Juliusza Machulskiego. W 2013 roku zagrała w produkcji "Układ zamknięty" Ryszarda Bugajskiego.

Zobacz też: Helena Englert martwi Beatę Ścibakównę i Jana Englerta. Utknęła na ostatniej prostej do dyplomu...

Englert grała w serialu TVP2 "Barwy szczęścia". Pojawiła się również w produkcji "Diagnoza" oraz w "Lepsza połowa", "Wojenne dziewczyny" czy "O mnie się nie martw". Z kolei w 2023 roku wcieliła się w główną rolę w filmie erotycznym "Pokusa" oraz tytułową rolę w serialu "#BringBackAlice".

Reklama

Helena jest córką Jana Englerta i Beaty Ścibakówny. Ma trójkę starszego przyrodniego rodzeństwa, Katarzynę, Małgorzatę i Tomasza.

Helena Englert w nietypowej stylizacji na premierze filmu

Helena Englert na premierze serialu "#BringBackAlice" pojawiła się w intrygującej kreacji. Zestaw składał się ze skórzanego gorsetu oraz satynowej spódnicy. Uwagę obecnych na premierze osób z pewnością zwrócił także makijaż Heleny. Brwi zostały przykryte podkładem, tak że nie było ich zupełnie widać. Aktorka oczy postanowiła podkreślić różowym cieniem. Na jej policzkach pojawiły się z kolei złote łzy.

W pewnym momencie spódnica Heleny tak się zsunęła, że oczom fotografów ukazał się nagi pośladek 22-latki. Nie wiadomo jednak czy był to zamierzony efekt celebrytki, czy jedynie wpadka.

Helena Englert żałuje powrotu do Polski?

Helan zapragnęła studiować aktorstwo. Rodzice zafundowali jej studia w nowojorskiej Tisch School of the Arts. Niestety zaczęła się pandemia i Helena utknęła w Warszawie. Rok studiów skończyła zdalnie, po czym przeniosła się do warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza.

W rozmowie z nami ujawnia, że chociaż wyjeżdżając, nie spodziewała się takiego obrotu sprawy, to jej zdaniem nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

"Rzeczywiście, bezpośrednim powodem powrotu była pandemia, jednak te różnice kulturowe są czymś, na co potrzeba czasu, a przez koronawirusa po prostu tego czasu nie było. Myślę, że gdybym została, znalazłabym tam tyle samo szczęścia, co tutaj. Z drugiej strony, gdybym została, to nie rozmawialibyśmy tutaj dzisiaj. Więc, niezależnie od wyniku tej całej sytuacji, mam wiele powodów do wdzięczności" - powiedziała nam Englert.

Zobacz też:

Helena Englert odcina kupony od sławy ojca? Reżyserka ją wydała!

Poruszające wieści o córce Englertów! Maria Sadowska ujawniła wstrząsającą historię o pigułce gwałtu

Helena Englert w śmiałych scenach seksu. Erotyczna "Pokusa" wstrząśnie Polską?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Helena Englert | Beata Ścibakówna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy