Kiedy świat mody zaczął otwierać się na modelki o innych kształtach niż wychudzone i chłopięce, Ashley Graham była tą, która jako jedna z pierwszych zaczęła pojawiać się na światowych wybiegach.
Jako pierwsza modelka plus size pojawiła się na okładce magazynu "Sports Illustrated" i została „aniołkiem” Victoria’s Secret.
Jak wyznała w wywiadzie dla „Cosmopolitan”, w pełni akceptuje swoje ciało takim, jakie jest i nie planuje się odchudzać:
Jestem dumna, że należę do kobiet w rozmiarze plus. Kocham swoje ciało, siebie, swoją duszę. Uwielbiam seks i dobrze czuję się w swoim ciele w każdej sytuacji.
Zmysłowe zdjęcie modelki plus size
Ashley nosi ubrania w amerykańskim rozmiarze 16, podczas, gdy modelki nie należące do kategorii plus size, muszą bez trudu mieścić się w kreacje w rozmiarach między 4 a 6. Graham często podkreśla, że ciała modelek plus size wymagają równie rygorystycznej pielęgnacji jak sylwetki pozostałych modelek. Ona sama przestrzega zdrowej diety i regularnie ćwiczy pod okiem trenera personalnego. Obecnie Ashley spodziewa się drugiego dziecka i pozuje do zmysłowej sesji. Odkąd Demi Moore przełamała tabu, pokazując się nago w zaawansowanej ciąży na okładce „Vaniry Fair” w 1991 roku, coraz więcej celebrytek pragnie w podobny sposób upamiętnić magiczny czas oczekiwania na dziecko.
Graham zamieściła na Instagramie, gdzie obserwuje ją 13 milionów osób swoje zdjęcie, do którego pozuje na łące całkiem nago, przysłonięta jedynie trawami. Jak dała do zrozumienia w lakonicznym podpisie, w ten sposób najsilniej czuje więź z Matką Ziemią.
***
