Ślubna kreacja Katarzyny Cichopek, projektu Violi Piekut, wzbudziła powszechny zachwyt. Chwalono zwłaszcza misterny krój, subtelność detali i modny minimalizm.
Katarzyna Cichopek wybrała kreację od Violi Piekut
Porównując suknię, którą Katarzyna Cichopek wybrała na swój ślub z Maciejem Kurzajewskim, z tą, którą miała na sobie podczas pierwszego ślubu, widać, jak zmienił jej się gust przez minione 17 lat.
Jak ocenia ekspertka od dress code i autoprezentacji, Dorota Wolff w rozmowie z Plejadą, oczywiście na lepsze:
"Stylowy początek nowej drogi. Katarzyna Cichopek miło mnie zaskoczyła wyborem eleganckiej, minimalistycznej kreacji, która zachwyca prostotą formy - bez zbędnych zdobień, koronek czy biżuteryjnych akcentów".
Katarzyna Cichopek przeszła długą drogę od "bezy"
Decyzja Cichopek może okazać się zaskoczeniem zwłaszcza dla tych, którzy pamiętają suknię typu beza, w której wystąpiła na swoim zakopiańskim ślubie we wrześniu 2008 roku. A jeszcze dołożyła wtedy do niej atłasowy płaszczyk… Nie brakuje opinii, że za drugim razem było dużo lepiej:
"Nowoczesny charakter podkreśla dopasowany krój z asymetrycznym drapowaniem i delikatną baskinką w talii, subtelnie modelującą sylwetkę. Dekolt w kształcie litery V dodaje lekkości, a długie rękawy nadają całości klasy i elegancji. Materiał miękko układa się na ciele, pięknie odbijając światło".
Katarzyna Cichopek zachowała umiar w dodatkach
Cichopek pozwoliła, by jej ślubna kreacja mówiła sama za siebie. Nie próbowała jej przyćmić zbędnymi błyskotkami. Jak ocenia Dorota Wolff:
"Dobrym wyborem okazały się również kolczyki, które są wyraziste. Minimalistyczny i skromny bukiet z białych kalii idealnie współgra z całą stylizacją, dopełniając jej nowoczesny, a zarazem ponadczasowy charakter. Życzę im wszystkiego dobrego".








