Większość ekipy "Rancza" miło wspomina czas spędzony na planie w Jeruzalu, a niektóre przyjaźnie tam nawiązane, przetrwały do tej pory. Marta Chodorowska i Cezary Żak, który w serialu grał wójta, jej tatę, nie tylko lubią się prywatnie, lecz jeszcze często współpracują, ostatnio w spektaklu "Kolacja dla głupca", z którym podróżują po Polsce.
Marta Chodorowska utrzymuje znajomości nawiązane na planie "Rancza"
Żak i Chodorkowska czasem publikują na swoich Instagramach wspólne zdjęcia, a także komentują wzajemnie swoje wpisy.
Chodorowska ma także stały kontakt z Iloną Ostrowską, serialową Lucy, z którą gra w "Och-Teatrze". A na planie "M jak miłość" rok temu spotkała się ponownie z Magdaleną Waligórską, Wioletką z "Rancza".
Jednak, chociaż Chodorowska z sentymentem wspomina czasy spędzone na planie kultowej produkcji i cieszy się, że niektóre znajomości przetrwały, na temat ewentualnej kontynuacji produkcji wypowiada się bez entuzjazmu.
Marta Chodorowska sceptycznie o nowym "Ranczu"
Jak daje do zrozumienia w rozmowie ze Złotą Sceną, lepiej by uwielbiana przez Polaków produkcja żyła w ich wspomnieniach, a nie znów na ekranach telewizorów:
"To była dla mnie fantastyczna przygoda zawodowa i miałam przy tym sporo zabawy. (…) Chętnie bym się cofnęła w czasie, ale boję się tej kontynuacji. Niech pozostawanie ten kultowy serial w takiej postaci, jak się skończył. Historia pokazała, że nie zawsze dobrze wychodzi dokręcanie nowych odcinków".
Plotki o powrocie "Rancza" wciąż krążą
Cóż, patrząc na to, co stało się choćby z taką "rodzinką.pl", trudno się z Chodorowską nie zgodzić…
Tymczasem reżyser Wojciech Adamczyk w wywiadzie dla Plejady ujawnił, że scenariusz sześciu nowych odcinków "Rancza" jest już gotowy, TVP nie mówi "nie", ale żadne wiążące decyzje jeszcze nie zapadły.









