Reklama
Reklama

Celebrytka żałuje operacji plastycznych

Heidi Montag, gwiazda reality "Wzgórza Hollywood", żałuje decyzji o poddaniu się aż 10 operacjom plastycznym, i to w dodatku jednego dnia. Marzy, by znów wyglądać jak "dawna Heidi".

Celebrytka, która w listopadzie 2009 roku zoperowała m.in. nos i powiększyła biust do rozmiaru DDD (po operacji została skrytykowana za całkowitą zmianę rysów twarzy), wyznała, że chciałaby zmniejszyć rozmiar implantów piersi, jednak...

"Nie chcę mieć największego biustu na świecie i, szczerze mówiąc, chętnie bym go zmniejszyła, ale boję się kolejnej operacji. Czuję, że na razie nie mam wyjścia i zostanie tak jak jest. Czasem marzę o tym, by znów być dawną Heidi" - wyznała w rozmowie z ABC News.

"Nie chcę już wyrządzać krzywdy swojemu ciału. Nigdy więcej botoksu, innych operacji czy zastrzyków w usta" - dodała.

24-letnia Montag wróciła niedawno do męża - Spencera Pratta. Jak wyjaśniła, przez operacje plastyczne ucierpiało nie tylko jej ciało, ale także związek.

Reklama

"On nie pisał się na to, by być pielęgniarzem swojej wówczas 23-letniej żony - w dzień i w nocy" - wyznała.

"To, jak wyglądało wtedy moje ciało, było naprawdę traumatyczne. Nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Ciągle wybuchałam histerycznym płaczem, a Spencer mówił: 'To nie tą dziewczynę poślubiłem'".

PAP life/pomponik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy