Julia stała się rozpoznawalna dzięki związkowi ze sporo starszym Kamilem Durczokiem (52 l.).Para już zdążyła się rozstać, a kobieta w ramach terapii zaczęła pisać książkę. Na rynku pojawił się właśnie jej debiut zatytułowany "Każdego szkoda".
To powieść, w której zostały opisane losy młodej projektantki wnętrz, tkwiącej w toksycznym związku ze skompromitowanym w aferze finansowej ministrem. Do sieci trafiły właśnie fragmenty tego dzieła. Okazuje się, że "minister" jest uzależnionym od używek oprawcą i tyranem."Był pijany, niezdolny do utrzymania równowagi i skupienia na niej wzroku. Czerwony, spocony, a przede wszystkim wściekły (...) Nie pyskuj, k**wo!- zaproponował kulturalnie, po czym szarpnął ją za ramię, a drugą ręką wykręcił jej palce u dłoni" - czytamy w jednym z fragmentów.
Bohaterka książki odkrywa m.in., że jej ukochany ma konto na erotycznym portalu i notorycznie ją zdradza.
"To jest taka strona, na którą ludzie wrzucają swoje nagie foty, najczęściej bez twarzy, ale za to z kartką, na której napisana jest data, godzina i nick, żeby wykluczyć ryzyko fałszywki. Następnie piszą, co lubią, czego szukają, czasami dodają filmiki, a czasami motywacyjne cytaty z Gandhiego pod zdjęciem swoich genitaliów. (...) Napisał, że czeka w Sofitelu z pulchną partnerką, że on jest po czterdziestce, a ona po trzydziestce, dał adres, numer pokoju i dwie osoby zaanonsowały przybycie w ciągu kwadransa" - pisze Oleś w swojej książce.
Minister ostatecznie okazał się też seksoholikiem, który podbudowuje swoje ego przechwalaniem się o romansach ze znanymi kobietami.
"Oglądamy 'Wiadomości', a on widzi redaktor Przybylską i mówi 'sześć lat temu na balu sylwestrowym u ministra Kowalewskiego, który był jej sąsiadem, rozerwałem jej koronkowe stringi w kiblu'. (...) Opowiada kiedy, z kim, ile razy, na której imprezie, na której stacji benzynowej, mimo że mu mówię, że nie chcę tego słuchać" - wspomina bohaterka książki.
Ależ ta Oleś ma wyobraźnię!
Zaciekawiły was historie ministra i młodej projektantki?
Zobacz również:


***








