Małżonka Borysa Szyca ma kolejny powód do dumy
Borys Szyc zasłynął w świecie rodzimego show-biznesu nie tylko dzięki swoim występom w wielu popularnych produkcjach filmowych i telewizyjnych, ale także z powodu swojego burzliwego życia prywatnego, które swego czasu wzbudzało wiele kontrowersji.
W młodości był związany z Anną Bareją, z którą doczekał się córki. Łączony był także z aktorkami - Sylwią Gliwą, Kają Śródką - oraz dziennikarką Anną Wendzikowską i stylistką Zosią Ślotałą.
Aktualnie gwiazdor "Lejdis" i "Warszawianki" jest mężem - Justyny Nagłowskiej.
Małżonków połączyło nie tylko uczucie, ale także sprawy zawodowe - 44-latka też związana jest z mediami i spełnia się jako dziennikarka i autorka podcastów. Teraz przyszedł czas na kolejny etap w jej karierze.
Wybranka słynnego aktora może pochwalić się wielkim sukcesem - na rynku właśnie ukazała się jej debiutancka książka zatytułowana "Nagłowska na dwa głosy". O swoim najnowszym dziele autorka opowiedziała w programie "Co za tydzień".
Justyna Nagłowska zadebiutowała na rynku wydawniczym
Okazuje się, że autobiograficzna opowieść była dla Justyny Nagłowskiej nie tylko wyzwaniem twórczym i artystycznym, ale także formą autoterapii.
"Wszystkim, ale w tej książce się podzieliłam właściwie wszystkim, dlatego że poczułam, że mam tutaj przestrzeń taką, żeby w końcu mówić tak, jak jest. I myślę, że to jest super wartość w dzisiejszych czasach" - tłumaczyła w rozmowie z Olivierem Janiakiem.
"Ja dojrzewałam w ogóle cały czas, pisząc tę książkę" - dodała, przyznając, że nie tylko wydanie publikacji, ale przede wszystkim praca nad tekstem była dla niej wyjątkowym doświadczeniem.
Dumy z małżonki nie kryje także Borys Szyc.
"Ta książka jest skierowana absolutnie do kobiet, bo jest pisana do kobiety tak naprawdę. (...) Justyna zostawiła przerwy w tej książce, gdzie kobiety mogą wpisywać swoje uczucia, swoje myśli, żeby pojawił się ten drugi głos. I ona do tego bardzo namawia. (...) Jestem naprawdę bardzo dumny z Justyny" - zdradził.
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że aktor lekturę "Nagłowskiej na dwa głosy" ma już za sobą. W dodatku okazuje się, że pomagał debiutującej aktorce przy tworzeniu pierwszego dzieła.
"Moja żona ma taką cechę, żeby do czegoś dojść, ona musi to wypowiedzieć na głos. I ja musiałem jakby słuchać, zanim to słowo mówione stało się słowem pisanym. (...) Czekałem z niecierpliwością, aż ta książka wreszcie ujrzy światło dzienne i dzisiaj to się dzieje" - podsumował 46-latek w "Co za tydzień".
Zobacz też:
Anna Wendzikowska przyznała się do romansu w pracy. Połączyło ją gorące uczucie z Borysem Szycem
Restauracja Borysa Szyca nie prezentuje się najlepiej. Wymaga remontu
Borys Szyc odkrył prawdę o swojej przeszłości. Na wszystko ma dowód
