Reklama
Reklama

Bomba odpiera zarzut w swoją stronę. Naprawdę ją o to posądzono

Sylwia Bomba (36 l.) zawiniła tylko tym, że zamieściła na Instagramie swoje zdjęcie w starannie dopracowanym makijażu i fryzurze, którą na świecie rozsławiły modelki Victoria’s Secret. Dumna ze swojego dzieła wizażystka zamieściła pod zdjęciem pytanie, które okazało się niefortunne. No i się zaczęło…

Sylwia Bomba wielokrotnie dawała do zrozumienia, że ma do siebie dystans. Na jej Instagramie można znaleźć jej zdjęcia z młodości, gdy ważyła znacznie więcej niż teraz. Bomba twierdzi, że od tamtego czasu zgubiła 30 kilogramów, jednak trudno uwierzyć, że kiedykolwiek była aż o tyle cięższa. 

Celebrytka nie robiła przy tym tajemnicy z tego, że z odchudzaniem miała więcej kłopotu niż inni, ze względu na swoją insulinooporność. Jak zapewniała w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, do odchudzenia podeszła rozsądnie:

Reklama

„Przez długi czas odchudzałam się bezskutecznie. Dlatego namawiam, aby najpierw porządnie się przebadać, a później poddawać dietom. Dieta i dużo ruchu - właśnie temu zawdzięczam takie rezultaty. Ważne, żeby być w tym systematycznym i konsekwentnym. Zdrowy styl życia powinien być naszym nawykiem”. 

Sylwia Bomba eksperymentuje z wizerunkiem

Po tym, gdy już osiągnęła wymarzoną sylwetkę, zamieściła zdjęcie, które uważa za najgorsze w swoim życiu. Teraz z kolei przyszedł czas na jedno z najlepszych. 

Bomba pozowała do niego będąc świeżo po wizycie u wizażystki, która wykonała jej kunsztowny makijaż w stylu Kim Kardashian oraz fryzjera, który ułożył włosy Sylwii w miękkie fale, obowiązkowe podczas każdego pokazu Victoria’s Secret. Specjalistka od makijażu zadała pod zdjęciem Bomby niewinne z pozoru pytanie:

„Kogo przypomina wam Sylwia? wygląda nieziemsko”. 

A potem już poszło…

Fani obgadują Bombę na Instagramie

Tym spośród komentujących, którym wizerunek Bomby nasunął skojarzenia z Kim Kardashian, wizażystka dała do zrozumienia, że nie o taką inspirację chodziło. Niektórym Bomba przypominała koleżankę z programu „Gogglebox. Przed telewizorem”Agnieszkę Kotońską

Oczywiście, nie mogło się obyć bez uszczypliwości. Na pytanie, kogo Sylwia przypomina w tej stylizacji, posypały się odpowiedzi:

„Ofiarę kilku pszczół”

(...) Gdyby zdjęła te doczepy, zainwestowała w delikatny makijaż oraz zrezygnowała z tej tony wypełniaczy, rzęs itd. od razu by było 10 lat mniej. A tak to jest 20 więcej”

„Po co takie wydęte te polika, to właśnie nadaje efekt Fiony i postarza zamiast odmładzać. O ustach nie wspomnę, czy one mogą być jeszcze większe?”

Sylwia Bomba odpiera posądzenia

Wtedy do rozmowy wtrąciła się wizażystka ze słuszną skądinąd uwagą, że lekki makijaż kosztuje tyle samo, co mocny… Bomba przez długi czas unikała wzięcia udziału w dyskusji na swój temat, ale jeden z komentarzy sprawił, że poczuła się w obowiązku włączyć. Jedna z komentujących osób napisała:

„Gdyby się umyła nikt by nie wiedział kto to jest”. 

Wtedy Sylwia postanowiła zareagować. Odpisała: „Ja się myję codziennie, polecam”. 

Myślicie, że takie zapewnienie wystarczy?

Zobacz też:

Sylwia Bomba komentuje plotki o kryzysie w związku. Fani szaleją z niepokoju

Wnętrze nowego domu Sylwii Bomby przyprawia o zawrót głowy. To nowoczesne królestwo

Sylwia Bomba schudła 30 kg bez restrykcyjnej diety. Wiemy z czego zrezygnowała


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Bomba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy