Bogusław Linda, etatowy twardziel polskiego kina, ma za sobą bujną przeszłość. Był związany między innymi z Polą Raksą i modelką Bogną Sworowską, jednak najwięcej emocji budziła jego znajomość z Moniką Jaruzelską, córką ówczesnego prezydenta, Wojciecha Jaruzelskiego. Poznali się na początku lat 90. Znajomi aktora w rozmowie z tygodnikiem „Na żywo” ujawnili po latach, że fascynowała go świadomość, że z powodu znajomości z Jaruzelską jest śledzony na każdym kroku:
Bogusia cieszyła świadomość, że codziennie na prezydenckim biurku lądują raporty o jego spotkaniach z Moniką. Lubił też podczas imprezowania wynosić 'coś na rozgrzewkę' czekającym pod lokalem ochroniarzom prezydentówny.
Jaruzelska jednak nie była zachwycona specyficznym poczuciem humoru Lindy, który na przykład uwielbiał pojedynkować się z Władysławem Pasikowskim na gazowe pistolety. Po jednej z takich imprez drogi Lindy i Jaruzelskiej rozeszły się, a na drodze aktora stanęła Lidia Popiel, w latach 90. znana jako „księżniczka SARP-u”, siedziby Stowarzyszenia Architektów Polskich w warszawskim pałacu Zamojskich, gdzie przesiadywali ówcześni celebryci.
Bogusław Linda i Lidia Popiel pozują do zdjęcia
Od tamtej pory Linda nie spojrzał na żadną inną kobietę. Ich związek trwa już od ponad 30 lat. W 2000 roku, po 9 latach znajomości i 8 latach od narodzin córki, Aleksandry, zdecydowali się na ślub. Nigdy nie czuli jednak potrzeby publicznych wyznań na temat ich miłości. Do rzadkości należą nawet ich wspólne zdjęcia. Dlatego gdy na Instagramie Lindy pojawiło się zdjęcie, na którym tuli żonę w restauracji mieszczącej się w pałacu z Rozalinie, zrobiło się nie lada zamieszanie. Pod zdjęciem pojawiły się entuzjastyczne komentarze:
Jesteście tacy fajni i kochani
I to jest prawdziwa miłość
Zobacz też:
Maciej Kurzajewski pożera wzrokiem Katarzynę Cichopek. Wyglądała zjawiskowo?
Izabela Janachowska pozuje z synkiem. Fani: "Ale podobny do taty"





***








