Ostatnie miesiące były dla niej ciężkie. Śmierć brata, potem szwagra, schorowana mama, problemy ze sprzedażą domu, trasa koncertowa... Wszystko to nie służy zdrowiu Beaty Kozidrak (sprawdź!).
W pewnym momencie sytuacja była już tak dramatyczna, że piosenkarka trafiła do szpitala! Zaraz po tym incydencie postanowiła zadbać o siebie, ale życie błyskawicznie zweryfikowało jej plany. I znów zapomniała o sobie.
W końcu jej córka, Agata Pietras (26 l.), postanowiła jej pomóc. Jak?
Umówiła ją z dietetyczką. Okazało się, że odpowiedni jadłospis to najlepsze rozwiązanie.
"Posiłki przygotowuje mi pewna pani i jestem nimi zachwycona. Mam jadłospis ułożony tak, żebym miała duże śniadanie, bo to dla mnie podstawa" - opowiada Beata Kozidrak. Dodatkowo zaczęła chodzić na siłownię.

"Tego wymaga moje zdrowie i praca na scenie. Mój trener pokazał mi ćwiczenia i teraz mogę powtarzać je u siebie w domu" - dodaje.
Gwiazda przyznaje, że czuje się znacznie lepiej, a wyniki jej badań znacząco się poprawiły. Ciśnienie krwi, od czasu wprowadzenia diety, również ma w normie.
Teraz już tylko czeka na wiosnę, bo ma w planie zbudowanie altanki ogrodowej, w której będzie mogła ćwiczyć na świeżym powietrzu. Żałuje tylko, że wciąż ma na to tak mało czasu...



***Zobacz więcej materiałów wideo:








