Beata K. usłyszała zarzut! Nie zostawiają na niej suchej nitki: "Pani też mogła kogoś zabić!"

Beata K.
Beata K.Karol MakuratReporter

Beata K. z zarzutami! "Mogła Pani kogoś zabić"

Tata z około trzema promilami we krwi wsiadł do malucha. Był wczesny wieczór, na ulicy śnieg. Wcisnął pedał gazu i prawie wypadł z zakrętu. Biegliśmy z siostrą za tym autem krzycząc: „tato! Tato!”. Mama była w pracy - pisze Maliszewski.
Z doświadczenia wiem, że rzadko jest tak, że policja zatrzymuje kogoś, kto akurat tego dnia pierwszy raz w życiu wsiadł za kółko pijany. Jeżeli ktoś napruty jedzie raz, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wcześniej również jeździł, tylko go nie złapali, albo złapali, ale dał w łapę - stwierdza Maliszewski.
Nie mam grama zrozumienia dla jazdy pod wpływem alkoholu, narkotyków. Pani, Pani Beato już nie trzeba mówić, co zrobiła, bo Pani wie - pisze Maliszewski.
Trumny mogli także wybierać bliscy tych, których na szczęście Pani nie zabiła. Koncerty, sesje, kwiaty od fanów to nie terapia. To chwilowy zastrzyk dopaminy. Sława jeszcze nikogo nie uratowała przed wewnętrznym cierpieniem. Gdyby coś się Pani stało, mój świat także na długo zamieniłby się w pył.

Zobacz również:

Damian Maliszewski
Damian MaliszewskiAdam JankowskiReporter
Basia Kurdej-Szatan była posadzona o zdradę przez męża!?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?