Barbara Kurdej-Szatan wygryzła Annę Lewandowską z bycia ambasadorką popularnych kosmetyków do włosów. Dla trenerki musiało być to pewnie niemiłe zaskoczenie. Jednak jak podkreśla aktorka, to producenci chcieli odświeżyć linię kosmetyków, a przy okazji zaangażować do reklamy inną "znaną twarz".
"To jest tak, że rzeczywiście reklama nie będzie teraz z Anią. Ale ten kontrakt zaproponowano mi dlatego, że szukali tym razem blondynki. Potrzebowali teraz innego typu urody i padło na mnie" - powiedziała aktorka w wywiadzie dla "Jastrząb Post".
Wokół produktów pojawiło się też sporo kontrowersji związanych z ich testowaniem na zwierzętach. Za te praktyki oberwało się już Basi, która dostała wiele przykrych wiadomości od internautów.
Jednak prawdziwe poruszenie Basia Kurdej-Szatan wywołała na spotkaniu prasowym, które odbyło się 24 października. Aktorka była ubrana w taki sam granatowy garnitur, w jakim rok temu pokazała się Anna Lewandowska. W stylizacjach gwiazd można jednak znaleźć kilka różnic.
Patrząc na zdjęcia trenerki fitness, widać, że pod garniturem miała czarny T-shirt, a także czerwone sandałki. Z kolei Basia postawiła na niebieski kolor i pod niego dobrała wszystkie elementy swojej garderoby.
Można wywnioskować, że ubiór gwiazd nie jest przypadkowy. Prawdopodobnie podpisując kontrakt z popularną firmą produkującą szampony, na konferencję należy ubrać się właśnie we wspomniany garnitur, by być kolorystycznie dopasowanym do produktu i jego barw.
Która z gwiazd według was, lepiej zaprezentowała się w garniturze?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
