Barbara Kurdej-Szatan: skutki afery
Barbara Kurdej-Szatan wciąż nie może zaznać spokoju. Choć od afery związanej z jej oburzającym wpisem, uderzającym w polską Straż Graniczną minęło już sporo czasu, aktorka wciąż mierzy się z konsekwencjami nierozważnego zachowania. Niedawno gwiazda usłyszała prokuratorskie zarzuty o zniesławienie Straży Granicznej. Przypomnijmy, że jesienią zeszłego roku Kurdej-Szatan udostępniła na Instagramie naszpikowany wulgaryzmami post, w którym nazwała polskich pograniczników "maszynami bez mózgu, bez serca, ślepo wykonującymi rozkazy" oraz "mordercami".
Gwiazda próbowała wyciszyć aferę, jednak jej fani wciąż mają w pamięci skandal. Niedawno celebrytka założyła nawet własną fundację, która miała nieść pomoc osobom w kryzysie humanitarnym. Niestety, uruchomiona przez nią zbiórka zakończyła się kompletną klapą. Zebrano zaledwie 1 procent planowanej sumy. Wkrótce na Kurdej-Szatan zwaliły się kolejne kłopoty. Sieć telefonii komórkowej "Play" poinformowała, że jej miejsce w popularnej reklamie zajmie inna gwiazda. Teraz okazuje się, że celebrytka straci również inne źródło dochodów. Nie zobaczymy jej już w TTV.

Barbara Kurdej-Szatan traci kolejną pracę?
Barbara Kurdej-Szatan cały czas żywi nadzieję, że skandal, który wywołała, w końcu przejdzie w niepamięć. Gwiazda wydała nawet oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie przyznała się do winy.
Nie przyznałam się do winy. Złożyłam szczegółowe wyjaśnienia, wskazując na kontekst mojego wpisu na Instagramie z 4 listopada 2021 roku, który był naturalną reakcją na tragedię uchodźców na granicy - kobiet i dzieci. (...) liczę, że postępowanie zostanie szybko umorzone"
Postępowanie prokuratorskie z udziałem aktorki z pewnością nie przypadło do gustu jej pracodawcom. W końcu każdej stacji zależy na tym, aby zrzeszać gwiazdy o nieposzlakowanej opinii. W związku z tym, dla aktorki nastały trudne czasy. Choć mocno skupia się na odbudowywaniu nadszarpniętego wizerunku, ciągle traci kolejne oferty współpracy.
Tym razem okazuje się, że jesienią nie zobaczymy jej już w programie TTV pt: "Projekt Cupid". Stacja stanowczo jednak zaprzecza, aby skandal z imigrantami był przyczyną zawieszenia współpracy. TTV zapewnia, że telewizja zdecydowała się jedynie na przerwę.
Stacja nie rezygnuje ze współpracy z Basią. Zdecydowaliśmy się na roczną przerwę od formatu, by widzowie i prowadzący mogli trochę odpocząć

Zobacz też:
Roksana Węgiel pozuje pod prysznicem. Po nieśmiałej nastolatce nie ma już śladu
Hakiel ostrzega przed ujawnieniem prawdy. Cichopek powinna się bać? "Przemilczałem większość rzeczy"








