To Barbara Bursztynowicz rządzi w małżeństwie. Mąż nawet nie próbuje zaprzeczać
Barbara Bursztynowicz (71 l.) jest młodsza od męża i chętnie podkreśla w wywiadach, że w czasach przedmałżeńskich to jemu bardziej zależało na tym związku. Jednak po ślubie dynamika ich relacji zmieniła się. Jak wyznała aktorka, teraz ona jest siłą napędową rodzinnego życia i to ona wyznacza reguły, które pomagają w utrzymaniu związku.
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Barbara Rabczak poznała Jacka Bursztynowicza w warszawskiej PWST. Była wtedy studentką pierwszego roku, a Jacek, o dwa lata od niej starszy, z miejsca wywarł na niej doskonałe wrażenie. Jak wspominała w wywiadzie dla "Vivy!":
"Chłopak miał być inteligentny, dowcipny, wrażliwy, przystojny i musiał grać na fortepianie".
Jednak nie dała po sobie poznać, że jej się spodobał. Wręcz przeciwnie, jak wspominała z mężem na filmiku z przygotowań do rodzinnego odcinka 30. edycji "Tańca z gwiazdami", na pierwszą randkę spóźniła się dwie godziny:
"Dla mnie to było oczywiste, że jak mu zależy, to będzie czekał".
Jednak po ślubie to właśnie aktorka wzięła na siebie odpowiedzialność za związek i wyznaczyła zasady, których wraz z mężem przestrzega od 49 lat.
Dzięki temu ich małżeństwo jest mocne, stabilne i budzi powszechny podziw. Jak tłumaczy Bursztynowicz w "Super Expressie", bardzo ważna jest rozmowa:
"Mamy takie już pewną stereotypową, znaczy, może nie stereotypową, ale stałą odpowiedź, że pierwsza rzecz to jest przezwyciężanie kryzysów. To znaczy, że nie poddajemy się kryzysom, tylko staramy się je zwalczyć i druga rzecz to jest rozmowa. Bardzo dużo ze sobą rozmawiamy. Ja wiem, że są różne związki, w niektórych w ogóle panuje milczenie i też są ze sobą długo. Prawda, że to może nie jest obowiązkowe, ale my akurat bardzo dużo rozmawiamy”.
Dla Barbary Bursztynowicz nie ulega wątpliwości, że to ona jest siłą napędową małżeństwa z Jackiem. W rozmowie z "Super Expressem" spróbowała jednak złagodzić ten przekaz, by zabrzmiał nieco mniej kategorycznie. Jak wyznała:
"Chyba to jest może nie tak pół na pół, ale w przeważającej... jakby w większym procencie ja".
Jednak, jak dał do zrozumienia Jacek Bursztynowicz, jedną z podstaw ich trwającego niemal pół wieku małżeństwa jest to, że się wzajemnie uzupełniają:
"Ja przez grzeczność nie zaprzeczam. Ja jestem taką osobą raczej umiarkowaną, a Basia jest dużo bardziej dynamiczna, ma zawsze pomysły, ma inicjatywę, ma odwagę. Jestem umiarkowany, zachowawczy, taki bardziej powściągliwy. Więc ona jest takim dynamizmem w tym naszym związku. I to widać w 'Tańcu z Gwiazdami'".
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w każdą niedzielę o 19:55 w Polsacie i na Polsat Box Go.
Zobacz też:
Bursztynowicz naprawdę powiedziała to o wierności. Nikt nie podejrzewał
Zaskakujące wyznanie Bursztynowicz tuż przed "Tańcem z gwiazdami". Wyjawiła to o mężu
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych