Ashley Graham to osobowość medialna, a także modelka i influencerka. Kobieta prężnie rozwija swoje konta w mediach społecznościowych, a za pośrednictwem sieci komunikuje się z obserwatorami. Jej profil na Instagramie śledzi już ponad 18,1 mln osób!
Kobieta w sieci pokazuje prawdziwe oblicze macierzyństwa. 34-latka nie wstydzi się swojej wagi, z której uczyniła atut, a także pokazuje, jak wygląda jej ciało po porodzie. Ostatnio celebrytka otworzyła się na temat porodu i wyjawiła szokującą prawdę. Okazało się, że mogła umrzeć!
Ashley Graham walczyła o życie. Przeszła poważne komplikacje w czasie porodu
Ashley Graham na początku 2022 roku urodziła bliźnięta. To nie pierwsze dzieci Graham, bowiem zalewie rok wcześniej na świat przyszedł jej syn. Modelka w sieci często porusza tematykę macierzyństwa, a teraz zdecydowała się również opowiedzieć o porodzie.
Okazuje się, że był to dla niej bardzo dramatyczny czas. W szczerych słowach wyjawiała, że straciła bardzo dużo krwi i mogła umrzeć.
Ashley ze szczegółami opisała poród z bliźniakami. Za pośrednictwem mediów społecznościowych napisała, że zaczęła rodzić, gdy była w toalecie. Synowie przyszli na świat w warunkach domowych, ale radosna chwila nie trwała długo. Zaraz po narodzinach dzieci celebrytka przeszła piekło!
Modelka plus size zaczęła krwawić i straciła przytomność.
Widziałam ciemność i coś, co wyglądało jak gwiazdy. Kiedy w końcu się ocknęłam, rozejrzałam się i zobaczyłam wszystkich. Wciąż mi powtarzali: "Wszystko w porządku. Jest w porządku". Nie chcieli mi wtedy powiedzieć, że straciłam litry krwi
Na szczęście komplikacje po porodzie skończyły się szczęśliwie, a 34-latka spełnia się w roli matki trójki dzieci.
Dramat Ashley Graham zmienił jej podejście do życia
Esej modelki pojawił się w magazynie "Glamour". W tekście czytamy, że traumatyczne przeżycie spowodowało, iż Graham poczuła się przytłoczona. Dramat, który przeżyła, pozbawił ją pewności siebie oraz pozytywnego nastawienia w stosunku do własnego ciała, które towarzyszyło jej od momentu, gdy rozpoczęła karierę jako modelka plus size.
Podobnie jak wiele kobiet, to, przez co przeszłam podczas porodu, zmieniło moją relację z ciałem, i mówię to, wiedząc, że jestem osobą, która krzyczy do was wszystkich. Kochaj swoją skórę. Powtarzam sobie, że jestem wojowniczką. Urodziłam dzieci, przetrwałam silny krwotok. Jestem mamą moich trzech chłopców
Doceniacie jej szczerość?
Zobaczcie również:
Natasza Urbańska wyjawiła to o związku z Józefowiczem. Nie pozostawiła żadnych złudzeń
Dziwaczna stylizacja Mai Hyży na komunii synów. Przesadziła?








