Reklama
Reklama

Arcybiskup Ryś interweniuje ws. apostazji Podsiadło! To wcale nie takie proste?

Dawid Podsiadło (29 l.) wraz z premierą najnowszej płyty "Lata Dwudzieste" ogłosił, że zamierza dokonać apostazji. Przyznał, że niewiele łączy go już z instytucją Kościoła. Decyzja wokalisty spotkała się z żywą reakcją ze strony duchownych. "Mam nadzieję, że pan Dawid Podsiadło nie rozmawia z Kościołem tylko za pomocą mediów społecznościowych" - skomentował arcybiskup Grzegorz Ryś.

Dawid Podsiadło to były uczestnik drugiej edycji talent show "X Factor", który zrobił oszałamiającą karierę bez większej pomocy wytwórni muzycznej. W programie brały udział też takie gwiazdy, jak Daria ZawiałowRalph Kaminski czy Dziarma. To właśnie Podsiadło osiągnął z nich jednak największy sukces.

Reklama

Dawid Podsiadło opuści Kościół katolicki

Artysta właśnie wydał swój czwarty album "Lata Dwudzieste" i przy okazji ogłosił, że... zamierza dokonać apostazji, ponieważ niewiele łączy go już z instytucją Kościoła, a o niechęci do niej opowiada w swoich najnowszych tekstach.

Chociaż wokalista nigdy nie ukrywał swojej wiary, to jednak w wielu kwestiach nie zgadza się z postawą duchownych. Szczegółowo przedstawił to w piosence "Post", która wywołała skrajne uczucia wśród jego fanów.

Mówi w niej m.in. o inwigilacji, urazie i hipokryzji. Negatywne reakcje na utwór muzyka, obnażyły podejście do życia wielu praktykujących katolików. Ci mają spore braki w moralności na co dzień, mimo głębokiej potrzeby umoralniania innych, co Podsiadło sam przyznał w wywiadzie dla Onetu:

Arcybiskup Grzegorz Ryś o apostazji Dawida Podsiadło

Wokaliście udało się już zdobyć akt chrztu i jak tylko znajdzie czas, to uda się do rodzinnych stron, aby załatwić niezbędne formalności. Deklaracja gwiazdora spotkała się z żywą reakcją ze strony duchownych, biorąc pod uwagę, że coraz więcej znanych osób ze świata show-biznesu podejmuje decyzję o apostazji

Arcybiskup Grzegorz Ryś przyznał w rozmowie z PAP, że mamy do czynienia z ogromną falą apostazji, która wzrosła na przestrzeni ostatnich kilku lat: "Każdy biskup przygląda się temu zjawisku w swojej diecezji. Z drugiej strony znam osoby, które chcą wrócić do Kościoła po dokonaniu aktu apostazji - i to też nie jest takie proste. 

No bo jeśli ktoś odszedł, to pojawia się pytanie, czy przed powrotem nie powinien przejść przez jakąś formę katechumenatu dla dorosłych" - ostrzega duchowny.

Jego zdaniem nie można dyskutować z doświadczeniem, ale należy samemu zadać sobie pytanie, jaką społeczność tworzymy. Sam Dawid przyznaje, że jeśli chcemy zmieniać świat, należy zacząć przede wszystkim od siebie. Obliczem parafii nie powinny być bowiem struktura oraz urząd, ale realna wspólnota. Według duchownego jest to absolutnie kluczowa kwestia. 

Na koniec arcybiskup postanowił odnieść się do publicznej deklaracji Podsiadło na temat apostazji. Ma głęboką nadzieję, że muzyk nie prowadzi dialogu z Kościołem wyłącznie za pośrednictwem social mediów.

Abp Ryś dodał też, że jeżeli ktoś decyduje się na akt apostazji, zwykle ma ku temu ważne powody i jest to indywidualna sprawa każdego z nas. Przypominamy, że po jej dokonaniu zrzekamy się sakramentów i wszelkich przywilejów związanych z wiarą. 

Można to zrobić dopiero po osiągnięciu pełnoletności. Wciąż natomiast pozostaje się członkiem parafii ze względu na niezbywalny akt chrztu. A jak wy oceniacie decyzję Podsiadły?

Zobacz też:

Ksiądz krytykuje postawę Dawida Podsiadły. "Głupie czasy, w których rozgłos zyskuje się przez idiotyczne działania"

Dawid Podsiadło zarobił 10 milionów w kilka minut. Przebił nawet Eda Sheerana!

Dawid Podsiadło rozlicza się z Kościołem, a fani nie kryją urazy. Aż się zaczął tłumaczyć!

Ralph Kaminski polskim zwycięzcą MTV EMA 2022! Opublikował wzruszające nagranie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dawid Podsiadło | apostazja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy