To było do przewidzenia, że piękna, młodziutka gwiazdka nie będzie długo sama. Julia po rozstaniu z Antkiem szybko znalazła pocieszenie w ramionach Aleksandra Milwiwa-Barona (35 l.).
Niestety, jednocześnie można było odnieść wrażenie, że z zakończeniem związku Królikowski nie radzi sobie tak dobrze jak jego była ukochana.
Jednak na profilu aktora w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, na którym widać trzy cienie odbijające się w tafli wody. Jeden z pewnością należał do gwiazdora, drugi do jego psa - Klasyka, a trzeci był zdecydowanie kobiecy. To właśnie wtedy media rozgorzały wieścią, że w końcu i Antek kogoś znalazł i otarł łzy po Wieniawie. Aktor zdecydował się zabrać głos w tej sprawie, choć do tej pory milczał! "Potwierdzam. Moje serce znów jest zajęte. kocham Cię" - napisał celebryta pod wideo, które opublikował. Samo nagranie jednak budzi spore wątpliwości, co do prawdziwości tych doniesień. Antek oczami pełnymi miłości patrzy na... kolegę, który wysyła mi soczystego całusa. Z kolei w rozmowie z "Faktem" Antonii już nie był taki skory do żartów. "Moje serce jest zajęte. Spotykamy się od kilku tygodni. Chcemy mieć spokój, to nie jest medialny związek" - powiedział. Jaka jest prawda? Miejmy nadzieję, że dowiemy się tego wkrótce!

***
Zobacz więcej materiałów wideo: