Wciąż zastanawiamy się, co wszystkie młode miłośniczki fitnessu i zdrowego stylu życia robiły przed pojawieniem się social mediów i królujących na nich Chodakowskich, Lewandowskich czy innych "fit blogerek".Teraz na szczęście w każdej trudnej sytuacji mogą na nie liczyć...Tak było ostatnio na Instagramie żony Roberta. Jedna z internautek zapytała ją, co powinna jeść, gdy ma miesiączkę. "Proszę o przepis na dietę w czasie okresu. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie" - napisała.
Niespodziewanie Anka postanowiła jej odpowiedzieć, a jej porada jest naprawdę zaskakująca. W końcu w przypadku Lewandowskiej spodziewalibyśmy się raczej przepisu na kolejne kulki mocy czy inne dania bez cukru, glutenu i innych nieprzyzwoicie smacznych rzeczy. A tu niespodzianka, bo "Lewa" poleciła jej bardzo smakowite produkty i raczej mało zdrowe...
Myślicie, że trenerka również stosuje się do tych zasad? Może zamieści kiedyś zdjęcie, na którym pałaszuje kiełbasę z czekoladą...
