Anna Lewandowska dzięki małżeństwu z Robertem Lewandowskim stała się jedną z największych gwiazd w Polsce. Nic więc dziwnego, że niemal każdy jej post na Instagramie jest szeroko komentowany w mediach. Internauci z kolei często lubią ją krytykować, sugerując że wszystko, co osiągnęła, zawdzięcza mężowi. Anna uważa, że to bardzo krzywdzące, bo przecież jeszcze przed poznaniem piłkarza była wziętą zawodniczką karate. Lewandowskiego poznała też w czasie, gdy grał podrzędnym klubie i nie było wiadomo, czy kiedyś zostanie milionerem. Lewandowska słynie też z tego, że lubi podkreślać, jak bardzo jest samodzielna. Do historii przeszły chociażby jej słowa, jak zasypiała ze zmęczenia podczas opieki nad Laurą, bo nie miała znikąd pomocy. (Pisaliśmy o tym TUTAJ.)Teraz Anna postanowiła zapewnić, że nie jest rozrzutna i stawia na minimalizm. Co takiego robi?
Lewandowska zaskoczyła wyznaniem
Okazuje się, że Lewa postanowiła pozbyć się swoich ubrań, by nie rzyć w nadmiarze. Deklaruje, że za każdym razem, gdy kupuje nowy ciuch, oddaje dwa stare!"Wspominam Wam czasami o moich małych krokach w stronę minimalizmu - zaczęła celebrytka. Ciągle się tego uczę i czasami naprawdę ciężko jest oprzeć się kolejnym zakupom (zwłaszcza tym dla dzieci, prawda?). Staram się np. stosować do zasady jedna nowa rzecz - dwie rzeczy OUT. Dzięki temu zastanawiam się dwa razy zanim kliknę "Dodaj do koszyka"... Przy wszystkich porządkach korzystam też z aplikacji Less, dzięki której moje ubrania i akcesoria dostają drugie życie. Właśnie dzisiaj do sprzedaży trafiły kolejne rzeczy. Cały dochód przeznaczę na cele charytatywne" - zapewniła.
Doceniacie jej postawę?
Zobacz również:
Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie!
***
