"Bycie podwójną mamą to oczywiście duże wyzwanie, ale też i ogromna podwójna radość" - cieszyła się w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie".
W roli mamy rocznych dziewczynek, Basi i Niny, odnalazła się znakomicie i nigdy nie narzekała na to, że przybyło jej więcej obowiązów, a swoje zawodowe życie musi planować z dużym wyprzedzeniem.
Kto by pomyślał, że Anna marzy jeszcze o powiększeniu rodziny. Tymczasem aktorka wraz z mężem Wojciechem Tylką oczekuje kolejnego dziecka.
Ona sama nie komentuje tych doniesień, jednak jej najbliżsi już pospieszyli z gratulacjami.
A scenarzyści serialu „Na Wspólnej” podobno tak dopasują życiowe zmiany Anny do losów jej bohaterki, że serialowa Żaneta też wkrótce będzie w ciąży.
Trudno nie zauważyć, że życie aktorki zmieniło się, kiedy trzy lata temu wyszła za mąż.
Przy boku Wojciecha znalazła szczęście i zbudowała rodzinę. Tylko dzięki jego wsparciu tak świetnie łączy obowiązki domowe z zawodowymi.
"Córeczki są w centrum naszego życia, zmieniły je, ale to my jesteśmy powodem, dla którego znalazły się na tym świecie" – wyznała.
Gwiazda odkryła też w sobie wrażliwość, której dotąd nie znała.
Niedawno zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy dla powstającego w Tychach stacjonarnego hospicjum dla dzieci „Świetlikowo”.
Na swoim profilu facebookowym zamieściła apel o pomoc. Bo dzieci, nie tylko jej własne, są dla niej niezwykle ważne i nadały jej życiu lepszy sens.
Zobacz również:
