Ruszyły prace na planie kolejnego sezonu "Przyjaciółek". Jedną z większych niewiadomych było, czy na ekranie znów zobaczymy Zuzannę Markiewicz, którą gra Anita Sokołowska. Fani drżeli o los bohaterki, gdy okazało się, że ma nowotwór. Teraz już wiadomo, że Zuza wyzdrowieje i pojawi się w nowych odcinkach.
Tymczasem aktorka podzieliła się na swoim profilu na Instagramie zdjęciem z nagrań z przeszłości, kiedy to postać, w którą się wciela, była w ciąży. Było to w dziesiątym sezonie "Przyjaciółek".
"Moja bohaterka Zuza ma robione usg (za chwile dowie się, że jest w ciąży) a w tym samym czasie pani - ciężarna, ma robione realne usg, wszystko po to by na ekranie pojawiła się prawdziwa „fasolka” - prawda czasu, prawda ekranu" - wyjaśniła.
Na fotce widać Anitę Sokołowską podczas USG i fragment statystki, która rzeczywiście była w ciąży i w tamtym czasie miała robione realne badanie.
Internautom spodobało się, że aktorka pokazała im, jak serial wygląda zza kulis. Jednak byli też tacy, którzy w pierwszej kolejności zwrócili uwagę na coś innego. Mianowicie na fakt, że prawdziwa ciężarna leży na podłodze...
"Wszystko pięknie, ładnie ale na podłodze?", "Dlaczego Pani ciężarna na podłodze?", "Trochę słabo, że Pani w ciąży jest na podłodze" - zwracały uwagę internautki, na co dostały odpowiedzi od innych komentujących: "ta Pani ma kocyk pod sobą więc nie róbmy tragedii, a poza tym leżenie na podłodze dobrze wpływa na kręgosłup", "Leży na podłodze, a nie na rozżarzonym węglu... opanujcie się kobitki..." - pisały.
Rzeczywiście, jest się na co oburzać? A może produkcja powinna była lepiej zadbać o ciężarną?
***
Zobacz więcej materiałów:
