Anita Lipnicka ciężko przeżyła rozstanie z Johnem Porterem
Anita Lipnicka długo nie mogła znaleźć szczęścia w miłości. Po zakończeniu wieloletniej relacji z Johnem Porterem piosenkarka nie miała zamiaru wchodzić w kolejny związek.
"Umierałam i myślę, że John też, kiedy nasza relacja gasła. Ta relacja była bardzo mocna, zaowocowała trzema płytami i jednym dzieckiem, które do dziś wychowujemy wspólnie" - mówiła w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".
Była wokalistka Varius Manx obiecywała także, że nigdy nie zwiąże się z żadnym Brytyjczykiem.
Anita Lipnicka nie chciała powtarzać błędów przeszłości
Wszystko zmieniło się, gdy poznała przystojnego Marka Graya.
"Gdy poznaliśmy się trzy lata temu, nie byliśmy gotowi na związek. Jestem zdumiona, że tak się to potoczyło! Oboje byliśmy na etapie zwątpienia. Uważam, że aby zaczynać z kimś nowe życie w wieku 40 lat, trzeba mieć dużo siły i samozaparcia. Nie lubię początkowej fazy związku, motyli w brzuchu, bo one bywają zwodnicze. Mnie to wyczerpuje" - relacjonowała w rozmowie z magazynem "Pani".
Dlatego też na początku znajomości 49-latka była bardzo ostrożna i zdystansowana. Nauczona doświadczeniami z przeszłości Anita Lipnicka nie chciała także, żeby jej ewentualna relacja stała się zbyt medialna.
Mark Gray, który od jest multidyscyplinarnym artystą i zajmuje się ilustracjami, malarstwem oraz szeroko pojętą sztuką wizualną, okazał się wielkim wsparciem dla przechodzącej trudny okres samotnej matki i jej córki.
Wokalistka poczuła się bardzo pewnie przy nowym partnerze i... duchowo odmłodniała.
"Przy nim odmłodniałam. Wcześniej ciągle się starałam, aby dotrzymać kroku drugiej stronie, teraz, przy Marku, wyluzowałam" - zdradziła w tym samym wywiadzie.
Mark Gray zakochał się od pierwszego wejrzenia
W przeciwieństwie do polskiej gwiazdy, młodszy od niej o dwa lata Brytyjczyk od razu poczuł, że Anita jest "tą jedyną".
Żeby związać się z ukochaną Mark, zdobył się na wiele poświęceń - sprzedał swój dom w Anglii, a wraz z nim dwa luksusowe samochody. Potem przeniósł się do Warszawy i dziś tworzy z piosenkarką udaną patchworkową rodzinę.
Zakochani zalegalizowali swój związek we wrześniu 2016 roku. Choć zdarzało im się udzielać wspólnych wywiadów, artyści nigdy nie zdradzili, jak udało im się poznać.
"To długa i zabawna historia, którą jednak zachowam dla siebie. Jest w niej element cudu, jakiegoś kosmicznego zrządzenia losu. Jak gdyby maszyna losująca wybrała nas dwoje ze wszystkich ludzi świata, abyśmy sobie wzajemnie pomogli, uratowali się tą miłością" - zdradziła w rozmowie z "Panią".
Zobacz też:
Anita Lipnicka i John Porterem razem. Fani zachwyceni
Wyjątkowe urodziny Anity Lipnickiej. Kasia Kowalska nie zapomniała
Anita Lipnicka nagle pokazała się w sukni ślubnej. Nie kryli zaskoczenia
