Andziaks coraz popularniejszą yotuberką
Andziaks może ostatnio liczyć na wiele ciekawych współprac. Weźmie udział m.in. w nowej edycji popularnego programu "Azja Express". To dzięki stale rosnącej popularności, którą zawdzięcza nie tylko ciekawym filmikom, ale również głośno komentowanej w sieci uroczystości ślubnej, którą tysiące osób z zapartym tchem śledziło na jej instagramowym koncie.
Angelika i jej partner Luka (32 l.) pobrali się w pałacu pod Warszawą, a przyjęcie kosztowało ich ponad 500 tysięcy złotych. W imprezie weselnej wzięły udział takie sławy jak Ola Nowak, Sylwia Przybysz oraz Lil Masti, która ostatnio zachwyciła fanów informacją o ciąży.
Czytaj także: Znana Youtuberka straciła ząb. W sieci pokazała drastyczne zdjęcia
Dlaczego Andziaks korzysta z usług wróżki?
Dla Andziaks bardzo ważne są wartości rodzinne, dlatego, jak sama twierdzi, czasami wybiera się do wróżbity, by zapytać o przyszłość najbliższych. Niestety, nie wszyscy fani poparli jej decyzje, a nawet uznali, że dziewczyna popełnia ogromny błąd, polecając tego typu usługi.
Angelika nie pozostała obojętna na wiadomości prywatne, które otrzymała i podzieliła się z fanami swoją opinią, a także przemyśleniami na temat... duchownych! Udostępniła też screeny z wiadomościami osób, które poparły jej decyzje:
"[...] trochę nie rozumiem, czemu ludzie mówią, że to satanizm? [...] Wróżbitę też można przekształcić na osobę, która kontaktuje się z bogiem, żeby nas ostrzec lub coś przekazać. Te wszystkie nazwy i szufladki wymyślili ludzie, nie ma co się przejmować i tłumaczyć".
Komentarz fanki stał się dla Andziaks dobrym początkiem do wszczęcia dyskusji na temat księży.
Andziaks wypowiedziała się na temat kościoła
Youtuberka nie odpuściła tematu i wyraziła swoją opinię jasno i wyraźnie.
"Jest wielu uczonych i mądrych księży, ale są też tacy, którzy robią dużą krzywdę w głowach innych, a ludzie słuchają się jak barany i idą za tym, co się powie... bo to jest ksiądz! Ksiądz to zwykły człowiek, który również ma prawo się mylić".
Andziaks nie ma dobrych wspomnień z lekcji religii. Wyznała, że w gimnazjum ksiądz bił ją po głowie dziennikiem za to, że rozmawiała z koleżanką z ławki. Jak sama uznała, duchowny w nieprzyjemny sposób kazał jej zamilknąć i bała się o tym powiedzieć mamie ze względu na to, że ksiądz jest osobą duchowną.

Czytaj także:








