Gwiazdy coraz częściej deklarują publicznie, że po śmierci zamierzają szlachetnie przekazać swoje narządy potrzebującym.
Julia Wieniawa (zobacz!) twierdzi, że w ten sposób może uratować życie nawet ośmiu osób!
Doda podpisała już nawet stosowne dokumenty w tym celu. "Jeżeli dane ci było przejść przez ten świat i kończy się twoja droga, a to, co przestaje ci być potrzebne, staje się dla kogoś niezbędne, to oddaj to z uśmiechem na twarzy" - mówi piosenkarka.
Jest natomiast pewien wyjątek. Jej serce. Ten organ ma spocząć obok jej ukochanych rodziców.
No chyba, że do tego czasu wreszcie znajdzie swojego rycerza na białym koniu...
Andrzej Piaseczny o śmierci i pogrzebie: jak chce zostać pochowany?
Piasek (posłuchaj!) uważa, że w aplikacji obywatelskiej powinna być rubryka, w której określamy, czy po śmierci chcemy przekazać swoje narządy. Dzisiaj przecież mało kto z nas nosi przy sobie portfel, dowód czy prawo jazdy, ponieważ wszystko można załatwić przez telefon.
Jesteśmy tylko kupą myślącego mięsa, więc służmy, nawet jak nas już nie będzie. Jeżeli komuś mogę uratować życie, to jest element mojej moralności - czynienie dobra
Juror "Tańca z gwiazdami" opowiedział historię swojego kuzyna, który czekał dwa lata na serce i finalnie je otrzymał, dlatego pomaganie innym to powinien być naturalny odruch każdego z nas.
Jak ma nas nie być, to nas nie będzie. A jak będziemy gdzieś indziej, to na co nam te - za przeproszeniem - członki?
Czy artysta chciałby zatem zostać skremowany po śmierci?
Myślę, że chyba tak. To już jest nieuniknione, gdy jest nas tylu na świecie
"Ale ustalmy, że czekamy jeszcze z tym procesem, bo planuję dobre, długie życie" - doprecyzował żartobliwie.
Posłuchajcie całego wywiadu z Piaskiem poniżej!
Zobacz też:
Doda o własnej ceremonii pogrzebowej. "Żałoba narodowa i wszyscy na różowo"
Julia Wieniawa zaskoczyła szlachetnym gestem! Po śmierci pomoże nawet kilku osobom!
Piasek o kulisach pisania piosenki dla Przybylskiej. Miał łzy w oczach










